Pogoń Szczecin wygrała ostatnie spotkanie na własnym stadionie z Wisłą Płock, jednak nie każdy ze składu może śmiało stwierdzić, że zagrał dobry mecz. Takim zawodnikiem, który nie zaprezentował w sobotę wysokiej formy jest bez wątpienia Spas Delev.
Dla Bułgara nie jest to pierwsze słabsze spotkanie w tym roku. Już w starciu z Sandecją oprócz asysty zaliczył sporo strat (7), jednak wtedy te plusy przysłaniały minusy. Gorzej Delev wypadł już w kolejnym meczu z Lechem, gdzie wygrywał tylko co trzeci pojedynek z przeciwnikiem. Zauważył to też Kosta Runjaić, który zmienił skrzydłowego po niecałej godzinie gry.
Z meczu z Wisłą Płock Spasa Deleva również nie zapamiętamy z błyskotliwych akcji. Najbardziej przypominają się sytuacje ze spalonymi, z którymi często Bułgar ma problemy. Oprócz tego aż 11 razy stracił piłkę, co było najgorszym wynikiem w całej drużynie. Z boiska zszedł jednak dopiero w samej końcówce.
Patrząc na piłkarzy z formacji ofensywnej Pogoni to w Delevie wielu widzi tego najlepszego, który powinien dawać drużynie najwięcej. Tak na razie jednak nie jest. Dwie bramki oraz jedna asysta w 17 spotkaniach to nie jest wynik, którym skrzydłowy Portowców może się chwalić.
Kosta Runjaić w meczu z Wisłą pokazał, że nie boi się dać szansy zmiennikom, więc bardzo możliwe, że w tym intensywnym tygodniu reprezentant Bułgarii otrzyma trochę odpoczynku, a szansę na pokazanie się dostanie np. Dawid Błanik, którego wielu chciałoby pewnie na boisku w końcu zobaczyć w dłuższej perspektywie.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...