Aktualności

Przy golu dla Ruchu Chorzów fatalnie zachował się bramkarz Pogoni, Jakub Słowik. Mimo iż miał piłkę na rękach, pozwolił jej wpaść do siatki.


Bramkarz Pogoni zaliczył tym samym już kolejnego bramkarskiego "klopsa" w obecnym sezonie. Po meczu golkiper Dumy Pomorza wiedział, że gol ten obciąża jego konto.

- Przy strzale Nowaka mogłem zrobić więcej. Chwała chłopakom za to, że wyszliśmy z tego i pokazaliśmy charakter. Wygraliśmy bardzo ważny mecz na ciężkim terenie i w dalszym ciągu jesteśmy w walce o ósemkę. Wszystko jest w naszych nogach i głowach - powiedział Słowik.

Przed startem rundy wiosennej uznano, że dla Słowika lepiej będzie gdy zostanie "pewniakiem" do miejsca między słupkami. Rotacja zdarza się jedynie w przypadku bramkarza rezerwowego. Miało to pomóc golkiperowi w utrzymaniu odpowiedniej koncentracji i pewności siebie.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne/niebiescy.pl
Wyświetleń: 7173

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.