Portowcy w ostatnim sparingu przed wylotem do Turcji pokonali Kotwicę Kołobrzeg 3:1. W pierwszej połowie bramki Pogoni pilnował Jakub Słowik, z którym przeprowadziliśmy krotką rozmowę na temat zbliżającej się rundy wiosennej.
Cieszysz się, że już następny sparing rozegracie w o wiele lepszych warunkach?
- Na pewno cieszymy się, że mamy w perspektywie trenowanie na naturalnej murawie. Nie narzekaliśmy przy treningach, które już za nami, ponieważ jest to nasza praca, ale wiadomo, że zawsze lepiej biegać po normalnym boisku.
W Turcji jednak tylu kibiców na mecz sparingowy nie przyjdzie.
- Jestem bardzo zaskoczony ile osób przychodzi na nasze mecze kontrolne. Na pewno jest miło i pokazuje to, że Pogoń jest razem.
Rok w bramce Pogoni kończyłeś Ty, ale obecnie chyba szanse na wyjście na mecz z Koroną w pierwszym składzie rozkładają się 50 na 50.
- Dokładnie tak. Ja staram się ciągle rozwijać i iść do przodu. Mam nadzieję, że przepracuje dobrze ten okres przygotowawczy i to jednak na mnie postawi ostatecznie trener.
Pogoń aktywna na rynku transferowym. Realne jest minimum takie czwarte miejsce, ale na koniec sezonu?
- Myślę, że tak. Mamy bardzo dobry zespól i jest spora konkurencja, która podnosi umiejętności. Nic nie napędza tak zawodników jak rywalizacja. Na pewno damy z siebie wszystko, aby to miejsce na koniec było jak najwyższe.
Pojawiają się rozmowy wśród starszych zawodników na temat wiosny? Od kilku lat nie wygląda ona za ciekawie w Szczecinie.
- Staramy się nie skupiać na przeszłości i poprzednich sezonach. Ważny jest teraz tylko każdy kolejny mecz.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...