- Znamy rangę tego meczu. Na pewno przygotujemy się optymalnie do Piasta Gliwice i liczymy, że po meczu razem z kibicami będziemy się cieszyć zwycięstwem i awansem do kolejnej rundy - mówi Kacper Smoliński dla Głosu Szczecińskiego.
4:0 - nieczęsto zdarza się taki wynik na wyjeździe.
To prawda, w sumie rzadko padają takie wyniki, ale mamy jakościowego napastnika - Efthymisa Koulourisa, który z Widzewem zdobył kolejnego hat-tricka w tym sezonie. Tyle, że trzeba być zadowolonym z postawy każdego zawodnika, bo każdy sporo dołożył do tego zwycięstwa. Było sporo radości po tym zwycięstwie, ale od niedzieli już pełne skupienie na kolejnym wyzwaniu.
Niewiele brakowało, by miał Pan w Łodzi asystę?
Tak, zaraz po meczu oglądałem powtórkę tej sytuacji i szkoda, że nie padł gol, bo to była fajna, zespołowa akcja. Fajnie udało mi się zagrać piłkę do Patryka, ale nie weszło mu. W następnym meczu na pewno będzie lepiej.
W środę skuteczność będzie potrzebna.
Znamy rangę tego meczu. Na pewno przygotujemy się optymalnie do Piasta Gliwice i liczymy, że po meczu razem z kibicami będziemy się cieszyć zwycięstwem i awansem do kolejnej rundy.
Daje się wyczuć, że oczekiwania wobec Pogoni też idą w górę.
Przede wszystkim cieszymy się, że te ostatnie mecze wyglądały tak jak wyglądały. Było bardzo dużo jakościowej gry. Ale musimy też z chłodną głową patrzeć do przodu i skupiać się na każdym kolejnym meczu. Nie ma sensu myśleć, co będzie za miesiąc. Po kroku do celu.
Nie myślicie więc, że w sobotę do Szczecina przyjedzie lider ekstraklasy - Lech Poznań.
Na to przyjdzie czas. Teraz skupiliśmy się na meczu z Piastem i wyjdziemy na boisko maksymalnie skoncentrowani.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...