Stałe fragmenty gry to element, który jeśli jest odpowiednio przygotowany, a drużyna ma odpowiednich wykonawców, jest sporym zagrożeniem dla bramki rywala. Wydaje się, że Pogoń Szczecin ma tutaj jeszcze spore rezerwy.
Jesienią Portowcy strzelili 22 gole. 7 z nich to trafienia po stałych fragmentach gry. Dwa gole strzelone z karnego, dwa po rozegraniu rzutów rożnych, dwa po dograniach z rzutów wolnych i jeden strzał z bezpośredniego rzutu wolnego.
Mniej goli od Pogoni po stałych fragmentach gry mają jedynie Arka Gdynia, Górnik Zabrze, Korona Kielce i Lechia Gdańsk. Najlepsza w tym elemencie jest Wisła Płock (13), która wyprzedza Raków Częstochowa (12) i Legię Warszawa (12).
W przypadku Pogoni gole ze stałych fragmentów gry to około 32% z całości. Dla drużyny z Płocka 52%, a dla Rakowa równo 50%.
Patrząc na średnią całej ligi (33,58%), Pogoń jest blisko tego wyniku. Wydaje się jednak, że w rundzie wiosennej element ten może dawać Pogoni znacznie więcej, jeśli zostanie odpowiednio wytrenowany.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...