Kibice Pogoni przed meczem ze Stalą w Mielcu oczekiwali zwycięstwa. Tak się jednak nie stało. Portowcy popełnili zbyt wiele błędów w defensywie i dali się rozstrzelać drużynie z Mielca.
Pogoń mogła mecz w Mielcu rozpocząć już od bramki w drugiej minucie spotkania. Borges odebrał piłkę gospodarzom na ich połowie i podał ją w pole karne do Grosickiego. Jego strzał na rzut rożny odbił jednak Mrozek. Kilkanaście sekund później wspomniany rzut rożny wykonywał Kurzawa, ale strzał głową Kostasa przeszedł nieznacznie obok bramki. Trzy minuty później Mrozek jednak nie miał już szans na interwencję. Pogoń pomknęła z kontrą prawą stroną boiska za sprawą Almqvista, który dograł futbolówkę do Grosickiego znajdującego się na jedenastym metrze i wpakował ją do siatki. Niestety radość Portowców nie trwała długo. W 11. minucie spotkania rzut rożny miała Stal. Kostas wybijał piłkę głową, jednak zbyt krótko. Ta spadła pod nogi Hiszpańskiego, który nawinął Kowalczyka i uderzył nie do obrony dla Stipicy. Po szalonym początu spotkania przewaga Pogoni nie malała. Portowcy raz po raz próowali atakować. W pełni klarownych sytuacji jednak brakowało, aż do 29. minuty meczu kiedy z piłką w pole karne wpadł Borges. Lewy obrońca zdecydował się na strzał, a piłka odbiła się jeszcze od obrońcy. Mrozek jednak nie dał się zmylić i odbił piłkę. Siedem minut przed końcem pierwszej części gry Borges ponownie szukał swojej szansy, ale jego uderzenie lewą nogą przeszło obok bramki Mrozka, a żadnemu z Portowców nie udało się strącić piłki w polu karnym. W odpowiedzi dość niespodziewanie swoją szansę miał Hamulic, ale jego uderzenie przeszło wysoko nad bramką Stipicy. Tuż przed przerwą Kurzawa prostopadłą piłką wypuścił w pole karne Almqvista. Szwed zdecydował się na strzał, ale piłkę odbił Mrozek. Chwilę później ponownie w polu karnym z piłką znalazł się Almqvist, ale jego mocne wbicie piłki przed bramkę nie zostało domknięte przez Triantafyllopoulosa. Gdy wydawało się, że przed przerwą nic się nie wydarzy, Stal miała rzut wolny w okolicy pola karnego. Dośrodkowanie strzałem głową na gola zamienił Hamulic.
Drugą część meczu Portowcy rozpoczęli od szarży Almqvista, któremu mimo niewielkiej odległości, nie udało się oddać strzału przez asystę jednego z obrońców. Dosłownie chwilę później Almqvist stanął przed kolejną szansą na gola, ale jego uderzenie głową przeszło nieznacznie nad bramką Stali. Nie minęło nawet 120 sekund, a Portowcy stanęli przed kolejną szansą po odzyskaniu piłki przed polem karnym gospodarzy, ale strzał Kowalczyka zablokoał jeden z obrońców. Kolejne minuty to ataki Stali. Szczęścia próbowali Hamulic i Getinger, ale Stipica nie dał się zaskoczyć. Gdy wydawało się, że Pogoń powoli odzyskuje kontrolę nad meczem z kontrą na bramkę Pogoni pomknął Hamulic. Oszukał Zecha i uderzył z szesnastu metrów tak, że Stipica nie był w stanie sięgnąć piłki. Czternaście minut przed końcem meczu po faulu Kasperkiewicza do monitora VAR wezwany został sędzia i zmienił swoją decyzję na bezpośrednią czerwoną kartkę. Pogoń wykorzystała to błyskawicznie, gdy Biczachczjan wpadł w pole karne i strzelił obok bezradnego Mrozka. Można było myśleć, że kolejna bramka Pogoni jest kwestią czsu na kolejny zryw zdecydowali się gospodarze, a perfekcyjny strzał z osiemnastu metrów odda Gerbowski. Stipica mógł tylko patrzeć jak piłka wpada do siatki. Już w doliczonym czasie gry Kucharczyk doskonałym podaniem odnalazł w polu karnym Almqvista, ale zawodnik ze Szwecji spudłował w dobrej sytuacji.
12. kolejka PKO BP Ekstraklasy
Stal Mielec - Pogoń Szczecin 4:2 (2:1)
0:1 Grosicki 6'
1:1 Hiszpański 11'
2:1 Hamulic 45'
3:1 Hamulic 69'
3:2 Biczachczjan 81'
4:2 Gerbowski 88'
Stal: Mrozek - Getinger, Flis, Hiszpański, Kruk - Kasperkiewicz, Matras, Ratajczyk (83' Gerbowski), Domański (77' Wolski), Wlazło - Hamulic (90' Lebedyński)
Pogoń: Stipica - Bartkowski (72' Kucharczyk), Kostas (72' Malec), Zech, Borges - Dąbrowski, Łęgowski (72' Drygas), Kowalczyk (62' Zahović), Kurzawa (72' Biczachczjan), Grosicki - Almqvist
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...