Aktualności

Jak pan oceni sezon Pogoni?

 - Są dwie strony tego medalu. Jesteśmy zadowoleni, ponieważ założyliśmy sobie spokojny rozwój klubu na przestrzeni kilku lat. Budując drużynę zakładaliśmy, że będą w niej piłkarze na poziomie reprezentacyjnym - tacy jak Rafał Murawski czy Jarosław Fojut, czy wcześniej Marcin Robak. Do tej mieszanki dołączyliśmy młodych zawodników, wychowanków klubu, zawodników z potencjałem. Z roku na rok chcemy się rozwijać: grać efektownie, realizować potencjał piłkarzy, osiągać lepsze miejsce w tabeli. Dwa lata temu i rok temu kończyliśmy sezon na ósmym miejscu, teraz na szóstym. Z tego punktu widzenia to korzystny rok.

Ale mieliśmy też szansę na awans do europejskich pucharów. To się nam w tym sezonie nie udało. W sporcie trzeba brać to, co los nam daje, a my tej szansy nie wykorzystaliśmy. Myślę że wyciągniemy odpowiednie wnioski i w następnych latach skorzystamy z tych doświadczeń.

Dlaczego Czesław Michniewicz nie jest częścią tego planu?

- Chcemy spróbować czegoś innego, świeżego. Taką formułę przyjęliśmy.

Kiedy do zespołu przyjdzie nowy trener?

- Liczymy, że uda się to zrobić jak najszybciej, obyśmy w przeciągu tygodnia porozmawiali z kandydatami. Chcielibyśmy aby był to trener z Polski.

Jednym z zarzutów wobec Michniewicza była rzekomo za mało ofensywna gra. Czy przez zmianę trenera chciecie to zmienić?

- Na pewno będzie to temat rozmów, bo ofensywa to nasz potencjał, ale styl gry to tylko jeden z elementów. Będą się liczyć też inne rzeczy.

Czy Rafał Murawski zostaje w Pogoni? W przyszłym sezonie będzie dziwna sytuacja, że będzie grał przeciwko Arce Gdynia, której jest udziałowcem.

- Dla nas jest to jasna sytuacja. Rafał to profesjonalista. Owszem, Arka jest jego klubem, stamtąd pochodzi, ale to z Pogonią ma kontrakt. Dlatego nie ma dla nas dwuznaczności. W różnych mediach podbija się te podteksty, ale my podchodzimy do tego spokojnie. A Rafał to ważny element zespołu, nasz kapitan.

Jakie są plany na następny sezon?

- Chcemy więcej na każdej płaszczyźnie. Więcej punktów, lepszego miejsca w tabeli, rozwoju młodych zawodników. Takie są nasze cele sportowe. 

Kiedy można spodziewać się pierwszych transferów?

- Robimy wszystko, żeby przed pierwszym treningiem zamknąć kadrę. To nasz priorytet. Zespół powinien przygotowywać się w komplecie. Ale nie będzie rewolucyjnych zmian. Liczymy na jeszcze lepsze zgranie zespołu, rozwój poszczególnych piłkarzy. 

Są oferty na któregoś z zawodników?

- Nikt oficjalnie się nie zgłaszał.

WIĘCEJ NA SPORT.PL