Portowcy drugi raz pod rząd stracili ligowe punkty, tym razem przegrywając w meczu wyjazdowym z beniaminkiem ŁKSem Łódź.
Trzy dni po zwycięstwie z KAA Gent Portowcy wybrali się po raz pierwszy w tym sezonie do Łodzi, aby rozegrać mecz 5. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Po dobrym czwartkowym spotkaniu trener Jens Gustafsson postanowił nie mieszać za bardzo w składzie i do pierwszej jedenastki wrócili tylko podstawowi boczni obrońcy i nasz wyborowy snajper Efthymios Koulouris. Mecz mógł zacząć się źle dla Pogoni, bo w 5 minucie walkę z naszymi obrońcami wygrał Tejan, ale na szczęście wyłożył zbyt mocno piłkę do nabiegającego zawodnika i zdążyliśmy przejąć piłkę. Pierwszy celny strzał w drużynie Pogoni oddał Zahović, kiedy w 16 minucie spróbował uderzenia zza pola karnego, ale Bobek złapał piłkę w rękawice. Osiem minut później po rzucie wolnym głową próbował pokonać bramkarza ŁKSu Gamboa, ale uderzył ponad bramką. W 27 minucie Pirulo uciekł Koutrisowi lewym skrzydłem i wpadł w pole karne, ale fantastycznie w sytuacji sam na sam zachował się Klebaniuk i przejął piłkę. W doliczonym czasie prawie perfekcyjną kontrę wyprowadzili Portowcy. Biczachczjan, do Koulouris, Koulouris do Grosickiego, a kapitan Pogoni w stuprocentowej sytuacji niestety trafił tylko w słupek. Po wyrównanej połowie, jednak z lekkim wskazaniem na gospodarzy, schodziliśmy do przerwy z bezbramkowym remisem.
Na drugą połowę oba zespoły wyszły bez zmian i tak też wyglądała ich gra. W 55 minucie Pirulo sprawdził czujność Klebaniuka strzałem z dystansu, ale młody golkiper zachował koncentrację. Minutę później jej zabrakło, kiedy to Lisowski podał piłkę do bramkarza, a Klebaniuk przyjął piłkę i zbyt długo czekał z wybiciem i zdaniem graczy ŁKSu faulował atakującego zawodnika. Na szczęście sędzia był innego zdania i błąd pozostał bez konsekwencji. W 61 minucie swoje firmowe zagranie chciał pokazać Biczachczjan, ale tym razem jego strzał był zbyt lekki. W 69 minucie z 20. metra strzał oddał Kurzawa, Bobek odbił do boku, ale dobitka Koulourisa, była niecelna. W 72 minucie przy interwencji wślizgiem wydawało się, że ręką zagrał Koutris i sędzia wskazał na 11. metr. Po analizie VAR okazało się, że piłka odbiła się tylko od klatki piersiowej naszego obrońcy i arbiter wycofał się ze swojej decyzji. W 81 minucie strzał z bliskiej odległości sparował Klebaniuk, a interwencję wybiciem zakończył Wahlqvist. Minutę później uderzenia z pierwszej piłki spróbował Grosicki, ale uderzył nieczysto i obronił Bobek. W ostatniej minucie doliczonego czasu najpierw uratował nas słupek, ale po chwili nieprawdopodobnym uderzeniem popisał się Hotić i zapewnił zwycięstwo gospodarzom. Portowcy po raz kolejny stracili punkty w lidze i po dwóch zwycięstwach zanotowali drugą z kolei porażkę.
ŁKS Łódź 0:0 Pogoń Szczecin (0:0)
90+7 Hotti
Pogoń Szczecin:
81. Bartosz Klebaniuk, 28. Linus Wahlqvist, 68. Danijel Loncar, 25. Wojciech Lisowski(67' 4. Leo Borges), 32. Leonardo Koutris, 20. Alexander Gorgon(76' 72. Yadegar Rostami), 21. Joao Gamboa(67' 7. Rafał Kurzawa), 22. Wahan Biczachczjan, 11. Kamil Grosicki, 10. Luka Zahović(77' 73. Adrian Przyborek), 9. Efthymios Koulouris(86' 17. Mariusz Fornalczyk)
ŁKS Łódź:
1. Aleksander Bobek, 8. Kamil Danikowski, 24. Adrien Louevau, 4. Nacho Monsalve, 5. Marcin Flis, 37. Piotr Głowacki(90' 3. Artemijus Tutyskinas), 14. Michał Mokrzycki, 27. Jakub Letniowski(71' 11. Engjel Hotti), 10. Pirulo(90' 20. Piotr Janczukowicz), 16. Dani Ramirez(90' 23. Maciej Śliwa), 9. Kay Tejan(71' 21. Stipe Jurić)
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
