Pogoń Szczecin w ramach 25. kolejki Lotto Ekstraklasy zremisowała w meczu wyjazdowym z Górnikiem Łęczna 2:2. Bramki dla Dumy Pomorza strzelali Mateusz Matras i Spas Delew. Stracone punkty powodują, że szansę na grupę mistrzowską są już praktycznie minimalne.
Od pierwszej minuty było widać, że każdą ze stron interesowały tylko 3 punkty. W 9. minucie Portowcy powinni już przegrywać, ale świetną interwencją popisał się Słowik. Bramkarz gospodarzy również szybko był zmuszony do wysiłku, po strzale z dystansu Adama Gyurcso. Podopieczni Kazimierza Moskala mieli kilka razy szanse w pierwszym kwadransie na wyprowadzenie szybkiego kontrataku, ale zawsze brakowało na końcu dokładnego podania. W 25. minucie znowu było gorąco, ponieważ strzał z rzutu wolnego Hernandeza zatrzymał się dopiero na słupku. Chwilę później jednak to Portowcy mogli cieszyć się z bramki. Dośrodkowanie Nunesa i najlepiej odnajduje się w polu karnym Matras, który pokonuje Prusaka. Górnik Łęczna szybko jednak odpowiedział bramką wyrównującą. Zaspali obrońcy Pogoni i wznowieniu z autu sam w polu karnym znalazł się Bonin i z ostrego kąta pokonał Słowika. Przed przerwą jeszcze wynik ponownie uległ zmianie. Tym razem piłkę przed polem karnym dobrze zebrał Delew i płaskim strzałem wyprowadził Pogoń ponownie na prowadzenie.
Po przerwie obraz gry w ogóle się nie zmienił. Mało było długiego rozgrywania, a najczęściej szybkie akcje. Właśnie po takiej swoją drugą bramkę zdobyli gospodarze. Szybki kontratak i Bonin dośrodkował prosto na głowę wbiegającego Śpiączki i ponownie piłkę z bramki musiał wyciągać Słowik. Szansa na podwyższenie Łęcznianie mieli chwilę później, ale Śpiączka uderzył nad bramką. W 65. minucie drugą żółtą kartką obejrzał Fojut i w trudnej sytuacji byli zawodnicy Dumy Pomorza. O dziwo to zespół osłabiony częściej stwarzał groźne sytuacje. Po rzucie rożnym swoją kolejną bramkę mógł strzelić Śpiączka, ale piłka ostatecznie przeszła obok bramki. W końcówce przed szansą na bramkę stanął Gyurcso, jednak zbyt długo zbierał się do uderzenie i został zablokowany przez obrońcę. Gorąco też było w polu karnym Pogoni, piłka trafiała w słupek, ale na szczęście nie wpadła do bramki.
Górnik Łęczna – Pogoń Szczecin 2:2
0:1 Mateusz Matras 32’
1:1 Grzegorz Bonin 41’
1:2 Spas Delew 44’
2:2 Bartosz Śpiączka 53’
Żółte kartki: Fojut (Pogoń). Gerson, Matei (Łęczna)
Czerwone kartki: Fojut (Pogoń)
Górnik Łęczna: Prusak – Matei, Komor, Gérson, Leândro – Sasin, Hernandez – Bonin, Piesio (73’ Grzelczak), Dzalamidze (73’ Ubiparip) – Śpiączka.
Pogoń Szczecin: Słowik – Niepsuj, Rudol, Fojut, Nunes – Matras, Rafał Murawski (78’ Obst)– Delew (92' Listkowski), Kort (61’ Tsintsadze), Gyurcsó – Frączczak.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...