Tuż przed końcem pierwszej części spotkania Sebastian Rudol zderzył się w polu karnym z Jakubem Słowikiem. Bramkarz Pogoni potrzebował w tej sytuacji szycia.
Natychmiast po zdarzeniu na rozgrzewkę z Borisem Peskoviciem ruszył Adrian Henger. Zmiana jednak nie była potrzebna. Być może dzięki pomocy ze strony... Legii Warszawa.
W momencie gdy bramkarzowi Pogoni udzielano pomocy, trener Jacek Magiera podszedł do Kazimierza Moskala z pytaniem, czy przyjechał z nimi lekarz. Okazało się, że nie, gdyż nie ma takiego obowiązku w Lotto Ekstraklasie i trener Legii wysłał na pomoc Macieja Tabiszewskiego.
- Podszedłem do trenera Moskala i zapytałem czy mają odpowiednią opiekę. Okazało się, że przyjechali bez lekarza. Zaproponowałem pomoc. Powiem więcej, Maciej Tabiszewski był w przerwie meczu w szatni Pogoni, by pozszywać Kubę Słowika. Mam nadzieję, że z bramkarzem Pogoni wszystko będzie w porządku i będzie mógł grać w kolejnych meczach - powiedział po meczu trener Legii, Jacek Magiera.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...