Kamil Drygas to piłkarz ważny w najnowszej historii Pogoni. Zawodnik, który na boisku dla Dumy Pomorza zostawił dużo zdrowia. Obecny sezon z pewnością nie jest takim, o jakim doświadczony pomocnik marzył.
Drygas na początku sezonu był ważnym ogniwem drużyny, do ósmej kolejki rozgrywek zaliczył aż siedem meczów od pierwszej minuty. Jednak ten ostatni miał miejsce 18 września 2021 roku. Później popularny "Drygi" musiał pogodzić się z rolą rezerwowego.
Od połowy września, aż do piątku Pogoń miała rozegranych kolejnych czternaście meczów ligowych. Drygas zagrał w pięciu z nich i zebrał łącznie 46 minut. To bilans, który z pewnością go nie zadowalał. On jednak zaciskał zęby, mocno trenował i czekał na swoją szansę. Taka przyszła w meczu z Radomiakiem i Drygas z pewnością ją wykorzystał.
Drygas otworzył wynik meczu strzałem głową już w pierwszych minutach, ale przez całe spotkanie był ważnym ogniwem zespołu. Dużo walczył, odbierał piłkę w środkowej strefie i rozpoczynał akcje ofensywne zespołu. W parze z Damianem Dąbrowskim zdecydowali o tym, że Radomiak nie miał w Szczecinie zbyt wiele do powiedzenia.
Jeśli 30-letni pomocnik będzie w stanie utrzmać tak dobrą formę, może być w końcowej fazie sezonu ważnym ogniwem w drużynie, która wciąż chce walczyć o Mistrzostwo Polski. Wielu Kamila Drygasa już skreślało, a on pokazał, że to nie jest jeszcze jego ostatnie słowo.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...