Aktualności

 Spotkanie od środka boiska rozpoczęli podopieczni Macieja Stolarczyka. Goście od samego początku próbowali rozgrywać swoje akcje koronkowo i tym samym wymieniać sporo dokładnych podań jednocześnie przedostając się w kierunku bramki strzeżonej przez Stipice, ale dzięki wysokiemu pressingowi skutecznie niwelowali to "granatowo-bordowi". Jedna z nielicznych sytuacja Wisły miała w 9. minucie meczu. Piłkę w pole karne Pogoni dograł jeden ze skrzydłowych, a tam najlepiej odnalazł się Boguski, który zdołał nawet oddać strzał, ale z wielkim spokojnem interweniował Dante Stipica. W 20. minucie piłkarze Pogoni Szczecin wymienili kilka szybkich podań i bez większych problemów wdarli się w pole karne Wisły. Akcje udało się sfinalizować celnym uderzeniem jednego z Portowców, ale na posterunku był golkiper drużyny z Krakowa. Kolejna sytuacja, która została nagrodzona brawami przez sympatyków Pogoni, miała miejsce kilka minut później. Ładnie piłkę po wyrzucie z autu przyjął Listkowski, podał do Guarrotxeny, który znalazł w polu karnym Buksę. Piłka po uderzeniu "Buksika" o centymetry minęła prawy słupek Buchalika. Do zmiany zawodnika jeszcze w pierwszej połowie został zmuszony Kosta Runjaic. O piłkę w polu karnym Wisły walczył Guarrotxena z Janickim. Pomocnik Pogoni w pojedynku powietrznym zderzył się głową z defensorem "Białej Gwiazdy" i wydawało się, że na boisko już nie wróci. Hiszpan pokazał jednak charakter prawdziwego wojownika i po udzieleniu mu pomocy medycznej postanowił wrócić i kontynuować walkę mimo tego, że przy linii bocznej stał już Santerii Hostikka, który miał zmienić Ikera. Wydaje się, że skutki zderzenie Guarrotxena odczuł dopiero chwilę później i ostatecznie musiał opuścić murawę chwile przed zakończeniem pierwszej odsłony rywalizacji.

Fenomenalnie rozpoczęła się druga połowa dla Pogoni. Portowcy wywalczyli rzut rożny, który następnie zamienili na gola, a jego autorem Kostas Triantafyllópoulos. Grecki defensor dopadł do piłki po dośrodkowaniu Ricardo Nunesa i nie dał najmniejszych szans na interwencje bramkarzowi Wisły. Było to debiutancie trafienie środkowego obrońcy w barwach Dumy Pomorza.  Po zdobyciu bramki Pogoń nie cofnęła się do defensyty tylko wciąż próbowała napierać na bramkę Wisły,. W jednej z akcji w  pole karne podawał Listkowski, ale wybili obrońcy Wisły. Chwile później z przed pola karnego uderzał Buksa, ale broni Buchalik. Następnie akcja z drugiej strony boiska i próba wyrównaniu stanu meczu przez Wisłę, która ostatecznie zakończyła się bez większego zagrożenia.  W 78. minucie we własnym polu karnym piłkę próbował blokować, a potem wybijać Podstawski, lecz piłka trafiła na 5 metr pod nogi Wiślaka, który akcję zakończył niecelnym strzałem. Fatalny błąd środkowego pomocnika Pogoni mógł zakończyć się tragicznie dla Portowców, ale ostatecznie uszło mu to płazem. W kolejnych minutach 3 razy próbowali uderzać na bramkę piłkarze Pogoni. Najpierw skrzydłem pociągnął Benyamina i oddał strzał, następnie dobijał Kożulj i Spiridonović, ale za każdym razem piłka nie znalazła drogi do bramki Wisły.

Pogoń Szczecin - Wisła Kraków 1:0 (0:0)
1:0 - Triantafyllópoulos 55'

Pogoń Szczecin: Dante Stipica - 2. Jakub Bartkowski 13. Kóstas Triantafyllópoulos, 23. Benedikt Zech, 77. Ricardo Nunes 27. Sebastian Kowalczyk, 29. Marcin Listkowski (10. Srdjan Spiridonović 79') 28. Tomás Podstawski 17. Zvonimir Kožulj, 34. Iker Guarrotxena ( 16. Santerii Hostikka 46')  - 18. Adam Buksa (11. Soufian Benyamina 73')

Wisła Kraków: 22. Michał Buchalik 19. David Niepsuj 5. Lukas Klemenz 2. Rafał Janicki 4. Maciej Sadlok 43. Dawid Szot 9. Rafał Boguski 28. Vukan Savicević 15. Jean Carlos Silva (16. Jakub Błaszczykowski 70') 7. Michał Mak (18. Chuca  61') 3. Paweł Brożek