Aktualności

  • Udane urodziny! Pogoń ogrywa Sandecję!

Uroczystości, byli piłkarze Pogoni, Zbigniew Boniek i prawie pełne trybuny - w połączeniu z dobrą grą Portowców te wszystkie czynniki złożyły się na naprawdę udane, 70. urodziny Dumy Pomorza! 


Mecz mógł rozpocząć się od mocnego uderzenia Pogoni! Najpierw w drugiej minucie na strzał z dystansu zdecydował się Rafał Murawski, po którym piłka przeleciała nad bramką strzeżoną przez Michała Gliwę, a dosłownie kilkadziesiąt sekund później ten sam zawodnik wrzucał na głowę Deleva, ale Bułgar nie był w stanie skierować piłki w światło bramki. W 8. minucie zrobiło się gorąco pod naszą bramką. Jeden z zawodników Sandecji z najbliższej odległości uderzał głową. Instynktownie zainterweniował Załuska, chociaż okazało się, że i tak sędzia odgwizdał spalonego. To był sygnał dla gości bo w następnej akcji doszło do sytuacji sam na sam z Załuską a nasz golkiper znów stanął na wysokości zadania. Po kilkunastu minutach mniej konstruktywnej gry z obu stron do głosu doszła Pogoń. Adam Buksa otrzymał ładne, prostopadłe podanie z głębi pola i doszedł do sytuacji strzeleckiej. Zdecydował się na uderzenie w kierunku krótkiego słupka, gdzie świetnie interweniował Gliwa. Dobitka Buksy wylądowała na bocznej siatce gości. W 29. minucie strzelał Nunes a jego uderzenie(wydawało się) zatrzymał ręką w polu karnym jeden z zawodników gości. Po konsultacji z VAR sędzia nie zdecydował się podyktować rzutu karnego dla Portowców. Przez wielbłąd Sebastiana Rudola, który się zdrzemnął zawodnicy Sandecji znaleźli się w naszym polu karnym w przewadze 3 na 1, ale chyba zdziwili się, że tak łatwo udało się dojść do dobrej okazji i strzał jednego z ofensywnych zawodników zatrzymał się na Lashy Dvalim. W 42. minucie w końcu udało się wyjść na prowadzenie! Strzelał Ricardo Nunes a spory błąd popełnił Michał Gliwa i na tablicy wyników pojawił się wynik 1:0! 

5 minut drugiej połowy zajęło Pogoni strzelenie drugiej bramki! Po zamieszaniu w polu karnym z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki! Podwyższenie wyniku wyraźnie dodało skrzydeł Portowcom, którzy zaczęli kreować sobie więcej sytuacji. Najpierw ładnie zakręcił obrońcą Frączczak i oddał nieprzyjemny strzał a później kontrę i ładną wrzutkę Buksy starał się kontrować głową Murawski, ale futbolówka była dla niego zawieszona nieco za wysoko. W 70. minucie Zwoliński, który chwilę wcześniej zastąpił na boisku Buksę wycofał do Deleva, który posłał bombę w kierunku bramki gości. Z najwyższym trudem interweniował Gliwa. W 84. minucie Łukasz Zwoliński potwierdził, że wciąż tkwi w głębokiej piłkarskiej zapaści. Miał ok. 20 metrów przewagi nad goniącym go obrońcą i tylko Michała Gliwę przed sobą. Niestety, najpierw na 6 razy przyjmował piłkę, później dał się wyprzedzić obrońcy. 

Pogoń Szczecin 2:0 Sandecja Nowy Sącz
1:0 - 42’ Nunes
2:0 - 50’ Buksa

Pogoń: Załuska - Rapa (90’ Matynia), Rudol, Dvali, Nunes - Delev (80’ Niepsuj), Murawski, Drygas, Piotrowski, Frączczak - Buksa (70’ Zwoliński). 

Sandecja: Gliwa - Bartosz, Krachunov (72’ Straus), Baran, Kasprzak - Małkowski, Sovsić (57’ Kolev), Piter-Bućko, Trochim, Ksionz (80’ Danek) - Piszczek. 

żółte kartki: Dvali, Zwoliński (Pogoń) - Krachunov (Sandecja).

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Patryk Baliński
Żródło: własne
Wyświetleń: 4397

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...