- To wyzwanie. Czeka nas atrakcyjny mecz - zapowiada trener Jan Urban. - Czeka nas teraz Tourmalet, czyli coś co dla kolarzy jest straszną górą do pokonania podczas wyścigu Tour de France, a dla nas będzie rozegraniem trzech meczów z tuzami ligi: Pogonią, Lechem i Legią - dodaje szkoleniowiec.
- W ostatnim czasie Pogoń gra widowiskowo. Miło ją się ogląda. Widać, że piłkarze mają radość z tego co robią. My lubimy grać przeciwko drużynom stawiającym na otwartą piłkę - mówi trener Górnika.
- Progres w naszej grze jest widoczny. Myśmy nie zrobili nie wiadomo czego, żeby tak grać. Wydaje mi się, że czas zrobił swoje. Dzięki niemu mogliśmy poprawić niektóre rzeczy i wyselekcjonować piętnastkę. Czas pozwolił drużynie uwierzyć w to, że praca, którą wykonujemy na treningach da efekt - twierdzi Urban.
Z powodu nadmiaru żółtych kartek zabraknie Alasany Manneha. Kontuzje wykluczają z meczu Norberta Wojtuszka i Alexa Sobczyka.
- Sam jestem ciekaw naszej postawy. Jeśli chodzi o skład to u nas nie ma co spodziewać się wielkich roszad. Na dzisiaj kibic Górnika potrafiłby wymienić 90 procent zespołu - stwierdza Urban.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.