Linus Wahlqvist tak, jak i reszta zespołu opuszczał Stadion Narodowy w Warszawie z opuszczoną głową. Co miał do powiedzenia zaraz po meczu?
- Muszę powiedzieć, że czuję pustkę. Nie wiem, co powiedzieć. To trudne - powiedział po meczu Linus Wahlqvist. - Kibice są rozczarowani, my też. Przyjechaliśmy tu wygrać, ale to się nam nie udało.
Pogoń prowadziła 1:0, ale dała sobie strzelić bramkę w końcowej fazie meczu.
- W końcówce meczu nie graliśmy dobrze. Wisła radziła sobie lepiej od nas. Prowadziliśmy jednak 1:0 w końcówce meczu. Nie byliśmy jednak wystarczająco dobrzy na koniec tego spotkania - opowiada dalej prawy obrońca. - Zostały cztery mecze. Chcemy znaleźć się w pierwszej trójce. Kolejny mecz mamy w poniedziałek. Pozostały nam jeszcze do rozegrania finały w lidze.
Celem Pogoni jest awans do kwalifikacji pucharów. Aby tak się stało, Portowcy musieliby zakończyć sezon w pierwszej trójce w lidze.
- Cztery mecze zostały. Dzisiaj jesteśmy rozczarowani. Futbol jednak jest taki, że zaraz przychodzi kolejny tydzień i kolejny mecz. Mamy kilka ważnych meczów przed sobą do końca rozgrywek - dodał Wahlqvist.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...