Zawodnicy Pogoni Szczecin opuszczali w sobotę stadion im. Floriana Krygiera w kiepskich nastrojach. Trudno się temu dziwić, zawiedli blisko 20 tysięcy kibiców, którzy przybyli na obiekt.
- Myślę, że nie byliśmy dziś wystarczająco dobrzy. Straciliśmy dwa bardzo łatwe gole. W takich okolicznościach trudno jest wygrać piłkarski mecz - stwierdził rozczarowany Linus Wahlqvist. - Zarówno w ofensywie, jak i defensywie wyglądało to tak, jakby brakowało nam nieco energii. Traciliśmy zbyt wiele piłek, nie biegaliśmy dostatecznie szybko, przegrywaliśmy zbyt wiele pojedynków. Nie byliśmy wystarczający dobrzy we wszystkich kluczowych elementach gry, a także w tych, które powinny być najłatwiejsze. W tej lidze musisz radzić sobie z tymi wszystkimi podstawowymi rzeczami, a my dziś tego nie potrafiliśmy.
- Mamy przed sobą pięć finałów w lidze oraz mecz finałowy w Pucharze Polski. Łącznie przed nami sześć finałów do zakończenia sezonu. Każdy mecz będzie niezmiernie istotny. Nie możemy sobie pozwolić na zbyt wiele kolejnych wpadek - dodał prawy obrońca.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.