Aktualności

  • Wahlqvist: Nie wiem czy grałem kiedyś na gorszym boisku

Linus Wahlqvist był wyróżniającą się postacią w meczu z Puszczą w Krakowie. Do tego zanotował asystę przy golu na 2:0.


 - Musieliśmy być przygotowani na to, że rywale będą grali dużo długich piłek, że będą bardzo groźni przy stałych fragmentach gry. Myślę, że poradziliśmy z tym sobie, pomimo że było to utrudnione z powodu gry w dziesiątkę. Uważam, że to był solidny występ w naszym wykonaniu. Może nie jeden z najlepszych, ale wygraliśmy 2:0 i to jest bardzo ważne - mówił Linus Wahlqvist chwilę po zakończeniu meczu w rozmowie z mediami klubowymi. - Na koniec najważniejsze jest, że wygraliśmy jako drużyna. Oczywiście zawsze chce się mieć udział przy zwycięstwie strzelając bramki czy asystując, ale jak już mówiłem, liczą się przede wszystkim kolejne trzy punkty. Są nam niezwykle potrzebne, ponieważ ciągle gonimy czołówkę.

Portowcom przyszło w sobotę zagrać w Krakowie na murawie, która nie była sprzymierzeńcem chcącej grać piłką Pogoni.

- Nie wiem, czy kiedyś miałem okazję grać na gorzej przygotowanym boisku. Murawa nie była dobra. Szkoda, że tak to wyglądało, choć oczywiście boisko było takie samo dla obu ekip. Wiem, że rozgrywają tu swoje mecze dwa zespoły i to może być jakieś wytłumaczenie. Mamy jednak dopiero listopad. Jestem ciekaw, jak to będzie wyglądało na przykład w lutym, w pełni zimy... Cieszę się, że skończyliśmy już rywalizować na tym stadionie w bieżącym sezonie - dodał prawy obrońca.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: Pogoń Szczecin SA
Wyświetleń: 3246

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...