Aktualności

Wysokie posiadanie piłki, szybko stracona bramka, potem próby odrobienia wyniku, ale bez konkretów. Coś wam to przypomina? Nam Pogoń Macieja Skorży z początku tego sezonu, kiedy wyniki były łagodnie mówiąc słabe. Podobną grę piłkarzy ze Szczecina zobaczyliśmy w przegranym spotkaniu z Cracovią.

Szaman5: Powróciła stara beznadziejna Pogoń. Brawa dla Probierza za rozpracowanie Pogoni, przyspieszenie, doskok, podwojenie. A my? Granie do tyłu, wzdłuż boiska to nam od zawsze wychodziło. Strasznie raziła jakość dośrodkowań. Dziwne decyzje jak mamy okazję strzelać(śliska murawa powinni to wykorzystać) to podajemy, gdy jest podwojenie przed polem strzelamy. Strasznie widoczny brak Murasia w środku. Opaska kapitana powinna zobowiązywać, a prócz słupka AF9 kompletnie niewidoczny. Źle się dzieje w państwie

Nigdy nie spadniesz: Cóż, to była solidna lekcja i nauczka. Pogoń wyglądała dziś mało wyraziście niczym rosół bez magi. Brakowało pomysłu na jakiekolwiek rozegranie piłki i skonstruowanie akcji. Cracovia też nie zagrała jakichś super zawodów, jakby wskazywał na to wynik jednak w kluczowych momentach wykazała się większym boiskowym cwaniactwem i przebiegłością. Frączczak po raz kolejny udowodnił, że podpisywanie z nim kolejnej, długiej umowy było strzałem w kolano.

Sęp: Było ostrzeżenie w meczu z Wisłą Płock i niestety dzisiaj 3 gole po rzutach rożnych, ale kiedy jedynym sposobem na przeciwnika jest jego popychanie, to nie ma co się dziwić. Zastanawiałem się, dlaczego my nie potrafimy strzelać po stałych fragmentach bramek i odpowiedź jest jasna, dopóki Rico będzie wykonawcom tych stałych fragmentów to bramki padały nie będą. Już nie mogę patrzeć na te jego balony wrzucane w pole karne, z których nie ma szans mocno uderzyć. Korcik zacentrował dwa razy i Fojut minimalnie chybił, ale to było dośrodkowanie pierwsza klasa, dziwi mnie, że trener tego nie widzi?

Mecz z Cracovią tylko udowodnił, że Pogoń ma duże problemy z bronieniem przy stałych fragmentach gry. Na ostatnie 6 bramek, aż 5 Portowcy stracili właśnie w ten sposób. Szybko też zniknął jedyny pozytyw z dwóch ostatnich wyjazdów, a więc żelazna obrona. Dalej utrzymała się zapaść Pogoni w ofensywie, co gorsza grając na własnym boisku podopieczni Kosty Runjaica mieli problem ze stworzeniem jakichkolwiek stuprocentowych sytuacji.

Na koniec jeszcze ciekawa opinia od ‘’Sępa”, który oprócz meczu z Cracovią, podsumował całą sytuację w Pogoni.

Myślałem, że Kosta ma pomysł na drużynę a po wczorajszym meczu nie widać żadnej koncepcji, nawet nie jest zły po bramkach, jakie strzelił nam przeciwnik. Mówienie, że trzeba je zaakceptować, bo przeciwnik był sprytniejszy wprowadza mnie w stan osłupienia! Skoro wiedzieliśmy, że to ich najmocniejsza broń to dlaczego nie wystrzegaliśmy się rzutów rożnych? Dlaczego nie kryliśmy wyżej, nie blokowaliśmy skrzydłowych nie pozwalając im dośrodkować? Mówienie, że my też mieliśmy swoje sytuacje po rzutach rożnych to nadużycie, raz dobrze uderzył Frączczak, ale dośrodkowanie było tak słabe, że obrońca zdążył zrobić krok do piłki i ją wybić z linii bramkowej, druga sytuacja Fojuta tym razem "balon" za szybko spadł i Jarek musiał schylić głowę jak pelikan uderzając piłkę po kożle. Dopiero jak wszedł Kort to dośrodkowania były ok, ale do tego czasu straciliśmy mnóstwo dośrodkowań po rzutach rożnych czy wolnych, z których nie było żadnego zagrożenia. Po wczorajszym meczu całkowicie zgadzam się z @długim prezes niema żadnego pomysłu na ten zespół, przedłużenie kontraktu z Murawskim, Frączczakiem na 3 lata i teraz przymiarki do przedłużenia umowy z Rico są tego dowodem. Spójrzmy, co nam dał w tym sezonie Muraś … no właśnie wolałbym Stilića w jego miejsce za te same pieniądze, ci trzej piłkarze będą (są) balastem dla klubu tylko dlatego że nikomu nie chciało się poszukać lepszego zawodnika z kartą na ręku. Z taką polityką to my przez następne 70 lat nie zdobędziemy żadnego trofeum!