19-letni Stanisław Wawrzynowicz to jeden z młodych piłkarzy, którzy zostali włączeni do kadry pierwszego zespołu. Obok znanego już kibicom Benedyczaka, to właśnie Wawrzynowicz dostał najwięcej szans.
Wawrzynowicz to defensywny pomocnik. Swoją przygodę z piłką rozpoczynał w Akademii Lecha Poznań. Do Pogoni trafił w 2015 roku i na swoją pozycję pracował w zespołach juniorskich. Rok temu sięgnął po srebrny medal Centralnej Ligi Juniorów.
W zakończonym niedawno sezonie zaliczył 29 meczów w Centralnej Lidze Juniorów w których strzelił jednego gola i zanotował na swoim koncie trzy asysty. Zagrał też w trzech meczach trzecioligowych rezerw.
- Czuje się dobrze w pierwszym zespole. Co prawda różnica między drużyną juniorów, a seniorów jest spora, m.in w intensywności treningów, ale wszystko staram się robić tak jak sobie założyłem. Do tego na pewno trzeba się przyzwyczaić i przystosować. Myślę, że treningi, jak i sparingi na pewno mi w tym pomagają. Poza tym wiele uczą - powiedział w sobotę Wawrzynowicz w rozmowie z oficjalną stroną klubu. - Początek przygotowań mamy bardzo intensywny. Co dwa, trzy dni mamy w planie bardzo ciężkie treningi. Z kolei po sparingu mamy długie rozbieganie, ale to nam na pewno nie przeszkadza, za to bardzo pomaga. Naszym celem jest jak najlepsze przygotowanie się do ligi i dobre wejście w najbliższe rozgrywki.
Wawrzynowicz zaliczył udany występ w sparingu ze Świtem Szczecin. Na boisku pojawił się zaraz po przerwie i po chwili znalazł się w dogodnej sytuacji strzeleckiej. Bramkarz jednak stanął na wysokości zadania. Młody zawodnik mimo to grał dalej odważnie i jego postawa mogła się podobać.
Kolejne minuty zaliczył w sobotę w sparingu z Chojniczanką i z pewnością nie można powiedzieć, że zawiódł. Kolejny raz wyglądał solidnie.
- W drugiej połowie na boisku wyszła całkowicie inna jedenastka, zaczęliśmy mieć większą kontrolę nad tym meczem. Natomiast według mnie w obydwu połowacch zaprazentowaliśmy się bardzo dobrze, o czym świadczy wynik - mówi. - Chojniczanka zagrała mimo wszystko dobre spotkanie, ma wielu zawodników, którzy grali w Ekstraklasie jak i takich, którzy mają aspiracje, by się w niej znaleźć. Bardzo się cieszę, że miałem możliwość zagrania przeciw tej drużynie - kończy Stanisław.
Wawrzynowicz pojedzie zapewne z zespołem do Wronek, a tam trener Kosta Runjaic dalej będzie mu się przyglądał i podejmie decyzję, czy piłkarz ten już teraz jest gotowy na grę w pierwszym zespole.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...