Aktualności

  • Wędrychowski: Chciałbym przeprosić drużynę i kibiców

- Myślę, że to nie brak sił zadecydował o końcowym rezultacie. Z mojej perspektywy nie byliśmy zmęczeni. Dziś zabrakło szczęścia w postaci skutecznego wykończenia dobrych akcji, wykorzystania swoich szans na początku rywalizacji - ocenia Marcel Wędrychowski po przegranym 0:3 meczu 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Lechem Poznań.


Skrzydłowy granatowo-bordowej drużyny pojawił się na placu gry w 70. minucie, zmieniając Joao Gamboę. W 90. minucie dostał czerwoną kartkę za faul na przeciwniku. - Na pewno nie tak to miało dziś wyglądać. Ja z kolei chciałbym w tym miejscu przeprosić drużynę, jak i wszystkich naszych kibiców za moje niefortunne, wręcz głupie zagranie. Oglądałem to potem na powtórce. Zasłużenie otrzymałem czerwoną kartkę pod koniec rywalizacji. Wprawdzie na początku nie uderzyłem w nogę przeciwnika, ale finalnie doszło do nieszczęśliwego zderzenia mojej nogi z jego. Jest mi przykro z tego powodu, że najprawdopodobniej na dwa następne mecze osłabiłem zespół - powiedział pomocnik portowej ekipy.

Portowcy odnieśli pierwszą ligową porażkę w tym roku. Drugi raz w sezonie jako gospodarze musieli uznać wyższość rywala. -  Po strzelonym golu jednak Lech był lepszym zespołem od nas. Pod koniec pierwszej części rywal miał 10-15 minut dominacji nad nami. Natomiast nie uważam, że porażka 0:3 to adekwatny wynik, odzwierciedlający różnice między zespołami. Też mieliśmy swoje okazje. Czasami tak bywa, że mimo zmasowanych ataków, futbolówka nie chce wpaść do bramki – stwierdził Wędrychowski.

W najbliższy piątek nasz zespół zmierzy się na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. - Żałujemy, że nie udało nam się dziś wywalczyć choćby punktu, ale już w piątek następne spotkanie. Nam pozostaje przeanalizować mecz Lechem, a do następnego ze Śląskiem Wrocław podejść z podniesioną głową. Po prostu trzeba zrobić wszystko, żeby wygrać. Nie ma lepszego sposobu na rehabilitację. Dodam tylko, że atmosfera na stadionie była dziś fantastyczna. Dziękuję granatowo-bordowym kibicom za głośne wsparcie - na koniec dodał nasz rozmówca. 

 

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Dominik Markiewicz
Żródło: własne
Wyświetleń: 4182

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...