Marcel Wędrychowski mecz Pogoni Szczecin z Miedzią Legnica rozpoczął na ławce rezerwowych. Po wejściu na plac gry miał swój udział w akcji po której padł trzeci gol dla Portowców.
- Dzisiaj najważniejsze są trzy punkty. Bardzo się z nich cieszymy. Zdziwiło mnie to, że było to tak ciężkie spotkanie. Mamy tydzień na wyciągnięcie wniosków i przygotowanie się do kolejnego, żeby dominować od początku meczu, aby łatwiej było o trzy punkty. Dziś tak nie było i cieszymy się z tej wygranej - mówił młody skrzydłowy zaraz po meczu. - Każdy czuje, że każdy jest ważny. Każdy kto wchodzi na boisko chce dać od siebie wszystko. Dla drużyny i odkładamy swoje ego na bok. Mamy taką mentalność, że kto zaczyna, kto wchodzi, chce dać z siebie wszystko.
Portowcy dzięki wygranej z Miedzią nadal są na trzecim miejscu w tabeli.
- Nie patrzymy na Lecha, patrzymy na siebie. Chcemy sześć punktów z dwóch pozostałych meczów i tylko to się liczy - dodał Wędrychowski.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.