Piątkowy mecz z Ruchem Chorzów był pierwszym w którym zespół Dumy Pomorza musiał radzić sobie bez Rafała Kurzawy. Kontuzjowany pomocnik otrzymał w ten wieczór wiele wsparcia.
- Badania niestety potwierdziły uszkodzenie więzadła - mówił klubowy doktor Bartosz Paprota kilka dni temu. – W pierwszej kolejności spróbujemy zastosować leczenie zachowawcze, bez wykonywania zabiegu. Będziemy oceniać postęp procesu gojenia co tydzień i podejmować decyzje o dalszym procesie leczenia. Nie zmienia to faktu, że piłkarza czeka przerwa do końca sezonu.
Piłkarze Dumy Pomorza na rozgrzewkę wyszli w specjalnych koszulkach z wyrazami wsparcia dla kolegi zmagającego się z kontuzją. Po pierwszym golu strzelonym przez Portowców Linus Wahlqvist zaprezentował koszulkę Kurzawy wskazując, że to jemu dedykują to samobójcze trafienie.
- Chcę powiedzieć jeszcze, że ważne to zwycięstwo jest dla nas, bo dedykujemy je Rafałowi Kurzawie. Będzimy za nim bardzo tęsknić, to świetny piłkarz i człowiek. To zwycięstwo jest dla niego - powiedział po meczu Koulouris, strzelec trzech bramek w tym spotkaniu.
Wsparcie piłkarzowi okazali także kibice, którzy już w trakcie spotkania skandowali jego imię i nazwisko. Kurzawa po zakończeniu meczu pojawił się na boisku wspierając się kulami. Wtedy też fani Dumy Pomorza wspierali go gorącymi oklaskami.
Czekamy Rafał na Twój powrót!
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.