Przed piłkarzami Pogoni Szczecin mecz wyjazdowy z Wisłą Kraków, czyli klubem, który cały czas zmaga się z problemami organizacyjnymi. Na boisku jednak łatwo nie będzie.
- Musimy uważąć na wszystkich. Wszyscy znają ich problemy z ostatniego roku. Trudne to było dla piłkarzy, trenerów i pracowników. Cieszę się na to spotkanie. Ważne, by istnieli w ekstraklasie. Klub z bogatą tradycją. Zmieniony jest to zespół, sporo zawodników odeszło. Widać było, że nie funkcjonuje to na 100 procent, ale progres jest już widoczny - powiedział na temat rywala trener Kosta Runjaic. - Grają u siebie, jest nowa energia związana z takim nowym otwarciem. Kibice też mocno będą wspierać. Trudne przeżycia z pewnością łączą. Nadal mają mają wielu bardzo dobrych piłkarzy – Błaszczykowski, Peszko i innych doświadczonych zawodników.
Pół roku temu Pogoń odniosła z Wisłą swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie. Wisła była wtedy liderem, a Pogoń zamykała ligową stawkę. Sytuacja się zmieniła i oba kluby walczą o to, aby zapewnić sobie grę w górniej ósemce. W której sytuacji trudniej przygotować zespół?
- Jesienią było trudniej. 4 punkty, przedostatnie miejsce. a graliśmy z liderem. Teraz jesteśmy po meczu z Koroną. Byliśmy w dobrym nastroju i czekaliśmy aż pęknie worek z punktami. Nie mam nic przeciwko, by się to powtórzyło. Ale piłka jest nieobliczalna - dodał Runjaic.
Fanów w pełni zadowoli jedynie zwycięstwo w Krakowie, jednak nasza liga jest całkowicie nieprzewidywalna.
- Proszę pozwolić nam na dobrą grę, więcej zdecydowania w naszych sytuacjach. Może uda się uzyskać dobry wynik, czy zwycięstwo – nie wiem. Wisła u siebie jest dobra, ma podobbne cele. Nas tylko zwycięstwa prowadzą do ósemki. Można spodziewać się fajnego i ciekawego pojedynku - dodał Runjaic.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.