Pogoń Szczecin po dogrywce pokonała w Warszawie Legię 2:1! Gole na wagę awansu do 1/8 finału STS Pucharu Polski zdobyli Kamil Grosicki i Adrian Przyborek!
Pierwszą groźną akcję w meczu wyprowadziła Pogoń za sprawą Kamila Grosickiego, który pomknął prawą stroną, minął Piątkowskiego i wpadł w pole karne, ale jego dogranie wzdłuż bramki wybili obrońcy. W pierwszym kwadransie Pogoń starała się aktywnie bronić i szukać odpowiednich momentów do ataku na budujących ataki rywali. Raz przyniosło to odbiór i dobrą sytuację, ale ponownie nie udało się tej akcji zakończyć strzałem celnym. Pierwsza groźna akcja gospodarzy miała miejsce w 19. minucie spotkania. Urbański przedarł się w nasze pole i dograł na osiemnasty metr do Szymańskiego, ale jego uderzenie przeszło nieznacznie nad poprzeczką. Chwilę później celnie uderzał Chodyna, ale Cojocaru pewnie złapał piłkę. Odpowiedź Pogoni? W 25. minucie za sprawą mocnego strzału Juwary, ale bardzo niecelnego. W 35. minucie blisko gola była Legia. Goncalves zagrywał piłkę w pole karne, a ta odbiła się od Ndiaye i zaskoczyła Cojocaru, który najpierw zbił ją na słupek, a następnie chwycił w ręce. Kolejną szansę Goncalves miał w 42. minucie kiedy stanął praktycznie oko w oko z Cojocaru ale nie trafił w bramkę. W pierwszej części było więcej błędów i złych podań niż tych, za które można byłoby chwalić piłkarzy.
Druga część meczu zaczęła się od strzału Kacpra Urbańskiego, ale zostało ono zablokowane. Sekundy później akcję wyprowadziła Pogoń, Juawara zaliczył pierwsze w tym meczu celne uderzenie głową po dośrodkowaniu Greenwooda, ale wpadło ono prosto w ręce Kobylaka. W 52. minucie spotkania piłkę pod polem karnym Legii wywalczył Grosicki, ale strzał kapitana Pogoni przeleciał daleko obok bramki Legii. W 57. minucie w dobrej sytuacji po dośrodkowaniu Grosickiego znalazł się Wahlqvist, ale bue trafił w bramkę. Chwilę później wynik meczu w końcu uległ zmianie. Portowcy przejęli piłkę w środkowej strefie boiska, Ndiaye wypuścił prostopadłą piłką Grosickiego, który wykończył sytuację jak rasowy napastnik. W 63. minucie spotkania powinno być już 2:0 dla Portowców, ale Greenwood w świetnej sytuacji nie trafił w bramkę z kilku metrów. Pięć minut później Grosicki dograł w pole karne do Molnara, ale ten nie zdołał oddać strzału w asyście trzech obrońców. Legia szukała swoich szans na wyrównanie i blisko był w 77. minucie Biczachczjan, ale jego strzał przeszedł obok bramki. Kilkanaście sekund później było już jednak 1:1. Dośrodkowanie z lewej strony strzałem głową na bramkę zamienił Piątkowski. Po golu to Legia była stroną dominującą, która bardziej chciała strzelić gola rozstrzygającego spotkanie, ale bramki w regulaminowym czasie gry już nie było i czekała nas dogrywka.
Dogrywka wyglądała podobnie do wcześniejszych minut, sporo walki, przepychania. Groźnie pod bramką Legii zrobiło się w 99. minucie po strzale Juwary z rzutu wolnego, ale Kobylak przeniósł piłkę nad poprzeczką. Tuż przed zmianą stron w dogrywce celny strzał oddał Biczachczjan, ale Cojocaru pewnie złapał piłkę.
Po zmianie stron znów zaatakowała Legia. Krasniqi wpadł w pole karne, ale dośrodkowanie odbił przed siebie Cojocaru. Tam do piłki dopadł Biczachczjan, ale jego strzał głową wybił Huja. W 113. minucie Ndiaye miał stuprocentową sytuację po strzale głową, ale nie trafił w bramkę. Po kilkunastu sekundach świetną okazję miał Chodyna, ale jego mocne uderzenie odbił Cojocaru. Dwie minuty później po kolejnej niesamowitej obronie Cojocaru Pogoń wyprowadziła szybką kontrę, Juwara dograł do Przyborka, który wpakował piłkę do siatki.
1/16 finału STS Pucharu Polski
Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 1:2 (1:1, 1:1, 0:0)
0:1 Grosicki 58'
1:1 Piątkowski 77'
1:2 Przyborek 118'
Legia Warszawa: Kobylak – Stojanović (105' Wszołek), Piątkowski, Kapuadi, Reca (45' Vinagre), Goncalves (66' Elitim), Szymański, K. Urbański (66' Biczachczjan), Chodyna, Rajović (66' Colak), Krasniqi
Pogoń Szczecin: Cojocaru – Wahlqvist, Keramitsis, Huja, Koutris (105' Borges)- Ulvestad (105' Biegański), Ndiaye, Juwara, Greenwood (87' Smoliński) - Mukairu (60' Molnar), Grosicki (71' Przyborek)
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.