Pogoń Szczecin od początku sezonu miała problem z punktowaniem na terenie rywala. Portowcy świetnie prezentowali na własnym boisku, ale niemoc przychodziła wraz z każdym kolejnym meczem w delegacji.
Wydaje się, że wspomniany mankament zostaje stopniowo zażegany. Podopieczni Runjaica w ostatnich trzech meczach poza Szczecinem zdobyli aż siedem punktów. Wygrane w Płocku, Krakowie oraz remis w Kielcach muszą robić wrażenie.
Sebastian Kowalczyk po meczu w Płocku przyznał, że Portowcy mierzą nie tylko w górną ósemkę, ale jeszcze wyżej. Jeśli piłkarze nadal będą tak skuteczni na wyjazdach, a do tego wrócą do budowy "Twierdzy Szczecin", to o byt w TOP8 możemy być spokojni. Warunkiem, który muszą spełnić "granatowo-bordowi", aby myśleć o czymś więcej jest regularne punktowanie w domu oraz urywanie "oczek" na terytorium rywala.
Najbliższe wyjazdowe spotkania Pogoni zapowiadają się arcyciekawie. Na początku kwietnia Portowcy udadzą się do Poznania, w którym zmierzą się z ekipą prowadzoną przez Adama Nawałkę. W 30. kolejce LOTTO Ekstraklasy piłkarze udadzą się do Warszawy i zawalczą o punkty z Legią.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.