Aktualności

Wahan Biczachczjan dał się poznać kibicom Pogoni Szczecin już w grach kontrolnych. Teraz Ormianin przywitał się w wymarzony sposób z obserwatorami PKO BP Ekstraklasy.


Biczachczjan mecz z Piastem rozpoczął na ławce rezerwowych. Można się było tego spodziewać i nie było to raczej żadne zaskoczenie. Zawodnik na placu gry pojawił się w drugiej części spotkania. Nie potrzebował wiele czasu, aby wpisać się na listę strzelców i uradować blisko 600 kibiców Dumy Pomorza obecnych w Gliwicach.

- Przede wszystkim chce podziękować kolegom z drużyny, sztabowi, bo naprawdę od pierwszego dnia tutaj sprawiają, że czuje się potrzebny tej drużynie. Staram się pokazywać moje najlepsze strony za to ciepłe powitanie. W każdym meczu, gdy tylko dostanę minuty postaram się pomóc drużynie, ponieważ walczymy o najwyższe ligowe cele. Jestem bardzo szczęśliwy i nie mogłem wymarzyć sobie lepszego debiutu. To jest moja robota, by zdobywać bramki czy asystować. Zawsze chcę pomóc zespołowi - powiedział jeden z najnowszych nabytków Dumy Pomorza zaraz po zakończeniu meczu.

Liczby Biczachczjana:
minuty na boisku (rzeczywiste): 17
bramki/asysty: 1/0
strzały/celne: 1/1
faule: 0
faulowany: 0
spalone: 0
podania/dokładne: 7/7 (100%)
podania przyjęte: 9
pojedynki/wygrane: 4/1 (25%)
pojedynki w powietrzu: 0/0
pojedynki na ziemi: 4/1 (25%)
dryblingi/udane: 2/1 (50%)
stracone piłki: 1
odzyskane piłki: 0

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 7125

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.