Aktualności

Wysoka przegrana Pogoni Szczecin w Białymstoku z pewnością nie poprawiła humorów sympatyków Dumy Pomorza. Portowcy ulegli 4:2 i najprawdopodobniej już w tym momencie zakończyli swoje marzenia o zajęciu czwartej lokaty na zakończenie sezonu.


Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania nastroje wśród kibiców Dumy Pomorza nie były najlepsze. Pogoń Szczecin nie najlepiej prezentowała się w ostatnich meczach, a rywalizacja w Białymstoku rozpoczęła się w najgorszy możliwy sposób. Podopieczni Kosty Runjaica pierwszą bramkę stracił już w trzeciej minucie, kiedy to Jakuba Bursztyna pokonał Imaz. Portowcy nie zdążyli otrząsnąć się po pierwszym ciosie, a po chwili przegrywali już dwoma bramkami. Tragicznie wyglądali "granatowo-bordowi" w pierwszym kwadransie, ale wraz z upływającym czasem piłkarze zaczęli dochodzić do siebie. Bramkę kontaktową zdobył Sebastian Kowalczyk, który skorzystał ze sprytnego zagrania Kozulja i tym samym tchnął wiarę w możliwość odwrócenia niekorzystnego wyniku. Płomień nadziei szybko mógł zgasić Kostal, który fenomenalnie uderzył na bramkę Bursztyna, który zdążył z interwencją i zdołał sparować piłkę na poprzeczkę. Chwilę po tej sytuacji w poprzeczkę trafił również Souflan Benyamina. Tragiczny początek przeobraził się w dominację Portowców od momentu strzelonej bramki aż do zakończenia pierwszej części spotkania. Niestety Pogoń nie zdołała udokumentować swojej przewagi kolejnym trafieniem.

Od początku drugiej połowy o wiele groźniejsza była Jagiellonia. Drużyna prowadzona przez Ireneusza Mamrota miała do zaoferowania znacznie więcej niż Portowcy. Brak zaangażowania i kreowania sytuacji poskutkował kolejnym trafieniem dla gospodarzy. Złe podanie w poprzek Drygasa i dzięki temu w dobrej pozycji znalazł się Imaz, który jeszcze na początku został zablokowany przez Bartkowskiego, ale Hiszpan szybciej podniósł się z murawy i w drugie tempo pokonał Bursztyna. Na odpowiedz Pogoni nie trzeba było długo czekać. Blisko kwadrans po trafieniu Imaza do rzutu wolnego blisko narożnika pola karnego podszedł Kozulj, który uderzył nie do obrony i zdołał pokonać Mariana Kelemena. Wynik 3:2 zwiastował emocje do samego końca meczu, ale niestety Portowcy nie zdołali wyrównać stanu rywalizacji, a na dodatek złego jeszcze w samej końcówce dali pokonać się po raz czwarty tego dnia.

Jagiellonia Białystok 4:2 Pogoń Szczecin (2:1)
1:0 - Imaz 3'
2:0 - Runje 7'
2:1 - Kowalczyk 21'
3:1 - Imaz 66'
3:2 - Kozulj 79'
4:2 - Pospisil 88'

Pogoń Szczecin: 26. Jakub Bursztyn 22. David Stec (Santeri Hostikka 69') 33. Mariusz Malec 28. Tomas Podstawski 2. Jakub Bartkowski 77. Ricardo Nunes (Hubert Matynia 62') 14. Kamil Drygas 10. Radosław Majewski 17. Zvonimir Kozulj 27. Sebastian Kowalczyk (Adrian Benedyczak 69') 11. Soufian Benyamina

Jagiellonia Białystok: 26. Marian Kelemen 7. Jakub Wójcicki 17. Ivan Runje 15. Zoran Arsenić 19. Bodvar Bodvarsson 26. Martin Pospisil 6. Taras Romanczuk 77. Martin Kostal (Adamec 46') 9. Arvydas Novikovas (Kadlec 82') 12. Guilherme 11. Jesus Imaz (Twarowski 74')

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Marcel Kozłowski
Żródło: własne
Wyświetleń: 4669

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...