Nie układał się Pogoni mecz z Widzewem w Łodzi. Gospodarze w pierwszej części spotkania mieli sporą przewagę, którą udokumentowali golem. Tuż przed przerwą wyrównał Huja, a po zmianie stron obejrzeliśmy inną Pogoń. Portowcy prowadzili grę, a gola na wagę wygranej zdobył Adrian Przyborek!
Pierwszą groźną sytuację miała Pogoń. Przyborek zdobył trochę miejsca w środku pola i dograł w pole karne do Grosickiego. Strzał naszego kapitana przeszedł jednak nieznacznie obok bramki. W odpowiedzi kilkadziesiąt sekund później w doskonałej sytuacji znalazł się Bergier, ale Cojocaru obronił jego strzał. W 9. minucie spotkania Widzew oddał drugi strzał, tym razem głową próbował Alvarez ale uderzył bardzo niecelnie. Niestety w 21. minucie spotkania szczęścia już nie mieliśmy. Widzew wyprowadził składną akcję, którą strzałem kończył Gallapeni i wpakował ją do siatki. Kilka minut później Cojocaru obronił kolejne uderzenie Alvareza. Widzew jednak dalej przeważał i szukał swoich szans. W 28. minucie z dystansu strzelał Akere, ale nie trafił w bramkę. Kilkanaście sekund później Cojocaru odbił na rzut rożny strzał Shehu. W 36. minucie spotkania tylko szczęście uratowało Portowców od straty drugiego gola. Strzał Shehu odbił się od jednego z naszych obrońców, a szybująca piłka odbiła się od poprzeczki i wylądowała w rękach Cojocaru. W 42. minucie po rzucie rożnym blisko trafienia po strzale głową był Żyro, ale w dobrej sytuacji nie trafił w bramkę. Gdy wydawało się, że to Widzew jest blisko drugiej bramki Pogoń miała rzut wolny z prawej strony boiska. Juwara rozegrał go krótko z Grosickim i dośrodkował na głowę Huji i ten wpakował piłkę do bramki.
Drugą połowę lepiej rozpoczęła Pogoń. Najpierw szczęścia próbował Grosicki, ale trafił tylko w boczną siatkę. W 52. minucie spotkania Przyborek wypuścił w pole karne Juwarę, który trafił do siatki, ale po analizie VAR sędziowie uznali, że skrzydłowy Pogoni faulował jednego z obrońców. W 58. minucie strzału szpicem buta próbował Grosicki, ale przeniósł piłkę nad bramką. W 66. minucie Widzew atakował bramkę Pogoni za sprawą rezerwowego Fornalczyka. W akcji defensywnej kopnięty w szyję został Wahlqvist i sędzia ukarał Bergiera czerwoną kartką. Pogoń szukała w tej sytuacji swoich szans na to, żeby wygrać. W 73. minucie Juwara zabrał się prawą stroną i uderzył na bramkę, ale prosto w Kikolskiego. Chwilę później Grosicki dograł świetną piłkę w pole karne do Przyborka, ale młody pomocnik przeniósł piłkę nad bramką. To nie był jednak koniec jego prób. W 86. minucie spotkania Kamil Grosicki podał piłkę w przed pole karne do nabiegającego Przyborka, a ten mocnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy.
6. kolejka PKO BP Ekstraklasy
Widzew Łódź - Pogoń Szczecin 1:2 (1:1)
1:0 Gallapeni 21'
1:1 Huja 45'
1:2 Przyborek 86'
Widzew Łódź: Kikolski – Krajewski, Visus, Żyro, Gallapeni (70' Andreou) – Selahi (87' Klukowski) – Baena (70' Teklić), Álvarez, Shehu (70' Czyż), Akere (54' Fornalczyk) – Bergier.
Pogoń Szczecin: Cojocaru – Wahlqvist, Lončar, Huja, Koutris – Biegański (89' Mor Ndiaye) – Juwara, Przyborek, Smoliński (75' J. Pozo), Mukairu (61' Kostorz) – Grosicki
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...