Piłkarze Pogoni Szczecin dziś wyruszą w drogę do Warszawy, gdzie jutro zmierzą się przy Łazienkowskiej z Legią. Wagą spotkania jest awans do 1/8 finału STS Pucharu Polski. Trener Thomas Thomasberg w trakcie wtorkowej konferencji prasowej doceniał klasę rywala, ale mówił też wprost, że celem jest wygrana i awans.
- Oczywiście zagramy z bardzo dobrym zespołem. Oni rywalizują w Europie. Przegrali jeden mecz, ale wygrali ostatnio z Szachtarem. Są przed nami o punkt w lidze. To dobry, doświadczony, zespół. Gramy na wyjeździe, a to dodatkowe utrudnienie. Jednym meczem nie możesz wygrać pucharu, ale możesz go przegrać. Pojedziemy tam więc odnieść zwycięstwo i awansować - powiedział szkoleniowiec Portowców.
Jednym z piłkarzy, który jest dobrze znany naszemu trenerowi,a dziś reprezentuje barwy Legii, jest Mileta Rajović. Napastnik grał w Danii przeciwko drużynie Thomasberga.
- Znam go doskonale z ligi duńskiej. Mojej byłej drużynie sprawiał dużo problemów. To dobry piłkarz w polu karnym. Musimy starać się zatrzymywać dośrodkowania, które będą do niego posyłane. Nie wiem jeszcze dokładnie, jak funkcjonuje w drużynie Legii, ale spodziewam się, że podobnie, jak poprzednio. To ekspert od gry w polu karnym - ocenił trener.
W Legii w ostatnich latach bywa sporo momentów w których jest "gorąco". Teraz jest podobnie, chociaż nastroje po wygranej w pucharach i remisie z Lechem, delikatnie się poprawiły.
- Myślę tylko o awansie do kolejnej rundy. Nie interesuję się sytuacją w innych klubach. Myślę o naszym klubie. Wiem, że zagramy z mocnym zespołem, ale spróbujemy go pokonać - dodaje dalej szkoleniwiec Dumy Pomorza.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.