Luka Zahović mocno musiał napracować się w sobotnim meczu z Wartą Poznań. Tłok w polu karnym był ogromny, przez co napastnik Dumy Pomorza nie miał wielu sytuacji strzeleckich.
- Futbol taki jest. Jednego dnia wychodzi ci wszystko, a później grasz taki mecz jak dziś. Nie przypominam sobie meczu z tak defensywnie nastawioną drużyną, która broniła w jedenastu. Udało się doprowadzić do wyrównania i mamy ten jeden punkt. On też może być ważny - mówił nam po meczu Luka Zahović.
W trakcie rundy Zahović przełamał się i pomógł drużynie zdobyć sporo ważnych punktów.
- Myślę, że ta runda była dobra. Rozkręciliśmy się. Jesteśmy w czołówce tabeli i cała wiosna przed nami. Wszystko jest jeszcze możliwe. Fajnie, że otrzymujemy takie wsparcie od kibiców - mówił dalej napastnik Pogoni.
Jak wyglądać będą najbliższe dni w trakcie urlopu Luki?
- Nie wiem, sytuacja z pandemią na świecie zmienia się z dnia na dzień. Teraz jadę na Słowenię, spędzić trochę czasu z rodziną. Co będzie dalej? Zobaczymy. Chwilowy reset do Świąt, a później rozpoczynam pracę indywidualną w siłowni, aby być dobrze przygotowanym do startu przygotowań - dodał Zahović.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...