Trudne chwile przeżywa ostatnio zespół Portowców. Od końca okna transferowego i nieszczęsnej sprzedaży Jakuba Czerwińskiego do Legii, Pogoń rozegrała 3 spotkania, wszystkie bez zwycięstwa, ostatecznie z zaledwie jednym uciułanym punktem.
Przed Kazimierzem Moskalem stoi bardzo trudne zadanie. Nie ma w klubie już Czerwińskiego a w środowym spotkaniu zabraknie również Fojuta – wykluczonego za kartki. W bramce od początku sezonu mamy do czynienia z taką samą przypadkowością co w losowaniu LOTTO, tym razem jednak wystarczy trenerowi moneta do wyboru golkipera. Henger złamał rękę i wykluczył się sam na dłuższy okres, gdyż w Pucharze i tak nie mógłby zagrać. Michał Probierz spoglądając na dostępność naszych defensywnych piłkarzy musiał zapewne w przedmeczowej odprawie rozluźniać mięśnie brzucha swoją ulubioną whisky, zaraz po tym jak przestał się zanosić śmiechem. Nas przeraża fakt, że sprawdzany w roli środkowego obrońcy był Mateusz Lewandowski, w duecie z Sebastianem Rudolem.
Do Szczecina przyjeżdża Jagiellonia, zespół dla nas zawsze niewygodny, tym razem dodatkowo napędzony świetnymi wynikami w lidze. Małym plusikiem jest fakt, że ten mecz odbędzie się w Szczecinie, a przy odrobinie szczęścia wystarczy nam dobra dyspozycja Gyurcso i Deleva. Faworytem na pewno nie jesteśmy, trudno by było o cięższego rywala w tej fazie pucharu. Z drugiej strony, wielu ekstraklasowiczów już odpadło i zdecydowanie ta droga będzie najszybszą do wywalczenia europejskich pucharów. A podobno to o to nam chodzi w obecnym sezonie.
1/8 Pucharu Polski
Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok
g. 17:45
Stadion im. Floriana Krygiera
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
