Aktualności

Pogoń nie gra porywających spotkań w tym roku. Jest drużyną wyraźnie gorszą od tej zeszłorocznej. Kilku zawodników złapało wyraźny dołek formy. Mamy całą masę szczęście, głównie w postaci wyników innych drużyn. No cóż, jeżeli to szczęście pozwoli nam jednak na koniec sezonu zająć trzecie miejsce? Nie mamy nic przeciwko, natomiast chcielibyśmy to szczęście wspomóc dobrą grą – tak jak przed tygodniem przeciwko aktualnemu jeszcze mistrzowi Polski. 

Piast Gliwice też w tym roku nie zachwycał. Drużyna, która zdystansowała po rundzie jesiennej całą stawkę w lidze, w tym spisywała się poniżej oczekiwań. Ostatnio jednak gliwiczanie powoli się budzą i wszystko wskazuje na mocne zakończenie sezonu w ich wykonaniu. 

Jak było poprzednio?

0:0, mecz na błocie, podczas padającego śniegu. Bez konkretnych sytuacji, bez historii – do zapomnienia. 

Jak będzie?

Będzie odwrotnie niż ostatnio. Piast dalej walczy o mistrzostwo Polski, nas poniesie ostatnie zwycięstwo z Lechem. Spodziewamy się bramek… z obu stron. 

Zagra na plus

Łukasz Zwoliński. Zakończył wstydliwą serię meczów bez bramki i po przeczyszczeniu lufy trochę bramek powinien teraz nadrobić. Stawiamy, że stanie się tak między innymi w Gliwicach. 

Zagra na minus

Napiszemy tym razem przewrotnie – zwycięskiego składu się nie rozlicza z błędów ;) 

Piast Gliwice – Pogoń Szczecin
niedziela, 1. maja g. 18:00
Gliwice
Przypuszczalny skład: Słowik - Frączczak, Rudol, Fojut, Lewandowski - Listkowski, Matras, Murawski, Akahoshi, Przybecki - Zwoliński