Wielki mecz w Wielką Sobotę? Tego byśmy wszyscy sobie życzyli, a przed taką szansą staną zawodnicy Pogoni Szczecin. Do Szczecina przyjeżdża Cracovia i cel Portowców jest jeden - zwycięstwo.
Pogoń Szczecin przystąpi do meczu z Cracovią po remisie wywalczonym w Poznaniu z Lechem. Portowcy w tym meczu prowadzili, ale Lech postawił trudne warunki i mecz ostatecznie zakończył się remisem.
- Nie mogę się wypowiadać na temat odczuć kibiców, ale mogę powiedzieć o swoich odczuciach. Osobiście byłem bardzo zadowolony z tego jednego punku, biorąc pod uwagę to, jak wyglądała gra. Kiedy siedzę tu przed Wami i rozmawiamy o meczach z przeszłości, niejednokrotnie mówię, że Pogoń gra bardzo dobrą piłkę i stwarza wiele sytuacji. Wiem, że musimy patrzeć przede wszystkim na wyniki, ale nasza gra była w tej rundzie bardzo dobra. Muszę powiedzieć, że w Poznaniu Lech grał lepiej niż my. Musimy podnieść nasz poziom, aby być jeszcze lepsi. Jestem zadowolony z poświęcenia całej drużyny, z tego, jak Grosik strzelił karnego, a Dante jedenastkę wybronił. Punkt wywalczony w Poznaniu jest dla nas niezmiernie cenny. Musimy wyciągnąć z lekcję z tego ostatniego meczu, aby w kolejnych być jeszcze lepsi - mówił w czwartek trener Jens Gustafsson.
Przed meczem z Cracovią w kadrze Pogoni jest kilka znaków zapytania. Mecz w Poznaniu kończyliśmy z urazami kilku podstawowych piłkarzy.
- Oczywiście odpowiedź powinna być długa i bardzo wyczerpująca, ale nie mogę przekazać w tym wypadku zbyt wielu informacji. Luka jest zawieszony, więc nie zagra, Rafał Kurzawa również będzie poza składem. Zanotowałem, bo jest tego sporo. Dante, Pontus, Linus, Marcel i "Kuchy" - przy ich występach mamy znaki zapytania. W stosunku do tych zawodników nie mogę powiedzieć, czy znajdą się w składzie. Sytuacja jest skomplikowana, ale sobie z nią poradzimy - opowiada dalej Gustafsson.
Jedną z niewiadomych jest sytuacja z bramkarzami. Dante Stipica do czwartku nie trenował i nie wiadomo czy będzie do dyspozycji Jensa Gustafssona. W razie absencji zastąpi go Bartosz Klebaniuk.
- Pozycja bramkarza oczekuje od Ciebie tego, że będziesz skupiony przez całe spotkanie, bo tak naprawdę są mecze, gdzie przez 80 minut tylko obserwujesz jak się toczy gra i nagle w 10 minut możesz mieć kluczowe sytuacje, w których musisz pokazać swoją wartość. Gdzieś tam to skupienie na pewno jest kluczowe na tej pozycji. Mocno nad tym pracuję, żeby być ciągle skupionym i bardzo mi to pomaga - mówi młody golkiper.
Cracovia do Szczecina przyjeżdża z zamiarem zdobycia punktów. One dałyby jej jeszcze cień szans na grę o miejsca pucharowe.
- Zobaczymy w sobotę w Szczecinie, teraz nie będę się odkrywał ze składem – mówi szkoleniowiec Cracovii, Jacek Zieliński. - To nie jest tak łatwo powiedzieć: ty masz być liderem bloku, to trzeba mądrze poustawiać. Mamy plan, myślę, że w sobotę wszystko się okaże, jak to będzie wyglądało na boisku. Kontuzja „Jablo” mocno nam krzyżuje szyki. Najpierw odchodzi Matej Rodin, teraz facet, który miał być liderem defensywy w jego miejsce łapie ciężką kontuzję. To są „strzały” trudne do naprawienia, co by nie mówić. - Sytuacja się skomplikowała, ale może się lekko odwrócić, jeśli wygramy w Szczecinie. I z takimi nadziejami jedziemy na ten mecz. Pozostałe zespoły nie uciekają, można powiedzieć, że jest status quo w tej grupie.
Jedno jest pewne, czeka nas arcyciekawe spotkanie, które mamy nadzieję na swoją korzyść rozstrzygną piłkarze Pogoni Szczecin. Ostatnie trzy mecze Pogoni z Cracovią kończyły się wynikami 1:1. Teraz taki rezultat nikogo nie zadowoli.
Skład przypuszczalny: Klebaniuk - Stolarski, Zech, Kostas, Koutris - Dąbrowski, Łęgowski, Biczachczjan, Grosicki, Kowalczyk - Gorgon
27. kolejka PKO BP Ekstraklasy
Pogoń Szczecin - Cracovia
08.04 (sobota), godzina 17:30
stadion im. Floriana Krygiera w Szczecinie
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.