Od początku lipca Pogoń Szczecin przejęła znaczną część obowiązków MOSRiR, który do tej pory zarządzał stadionem im. Floriana Krygiera w Szczecinie. Sprawdziliśmy, na jakich warunkach została podpisana umowa.
Pierwsza umowa podpisana została na okres trzech miesięcy, czyli do końca września. Następnie zostanie przedłużona, jeśli strony nie będą miały zastrzeżeń do współpracy. Pogoń wzięła na siebie zatrudnienie pracowników, którzy będą dbali o obiekt, oraz wszystkie koszty z tym związane.
W ramach podpisanej umowy Pogoń musi przedstawiać miesięczny raport kosztów do Urzędu Miasta. Otrzyma wtedy zwrot tych środków do wartości 210 tysięcy złotych brutto. Prosta matematyka wskazuje, że klub może liczyć rocznie na kwotę około 2 500 000 złotych brutto. Oczywiście, jeśli będzie ponosił miesiąc w miesiąc koszty określone w umowie jako maksymalne. W zakres ten wchodzić będą wszystkie koszty poniesione przy murawach na obiekcie (paliwo, nawozy itp. itd.), naprawach czy konserwacjach. Wcześniej to spółka miejska, czyli MOSRiR był za to odpowiedzialny
Z informacji jakie do nas dotarły wynika, że wcześniej koszty miasta na utrzymanie obieku wynosiły około 3 000 000 złotych rocznie. Taki więc układ wydaje się być korzystniejszy dla finansów urzędu.
Zadowolona jest także Pogoń, bo może sama decydować o sposobie dbania o murawę, do czego wcześniej były zastrzeżenia. W klubie zatrudniono ludzi, którzy mają zostać specjalistami w swojej dziedzinie. Klub teraz sam może dokonywać istotnych zmian w systemie wejść na stadion, bo wcześniej o wszystko musiał prosić MOSRiR.
Kosztem po stronie klubu jest też dzierżawa obiektu. Umowa obliguje Pogoń do miesięcznej opłaty za stadion w wysokości 1500 złotych netto.
Strony dały sobie trzy miesiące na weryfikacje obecnych założeń umowy. Klub ma szansę sprawdzić się jako operator przed wybudowaniem obiektu, którym zapewne będzie chciał być już po oddaniu obiektu i wyszkolić odpowiednio nowych pracowników.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...