Benedikt Zech był pierwszym piłkarzem, który został ogłoszony jako wzmocnienie Pogoni Szczecin na sezon 2019/2020. Dziennikarzom VN-Fantribune opowiedział o swoich oczekiwaniach względem zmiany klubu.
Zech był na celowniku kilku klubów w Austrii i poza granicami kraju. Wiemy też, że klub w którym grał oferował mu czteroletnią umowę, chciał aby Zech został jedną z klubowych ikon.
- Miałem sporo ofert. Pogoń najbardziej o mnie zabiegała. Podeszli do tematu mojego transferu bardzo indywidualnie i dzięki temu nie miałem problemów z podjęciem decyzji, aby trafić do Szczecina - powiedział obrońca.
Zagraniczny wyjazd to dla Benedikta Zecha nowość. Zawodnik jednak podchodzi do sprawy optymistycznie i zrobił już rozeznanie o lidze i zespole.
- Wiem, że w tej lidze gra się bardzo intensywnie i bardzo ważne jest przygotowanie fizyczne. Trener chce, aby zespół długo utrzymywał się przy piłce, a mi taki styl bardzo odpowiada. Lubię wyprowadzać piłkę z defensywy, taki jest mój styl i cieszę się, że tak będziemy grać - ocenił Zech.
Zech zakończył sezon tydzień później niż zawodnicy Pogoni Szczecin. Na pierwszych zajęciach zjawi się jednak tego samego dnia co koledzy z nowego klubu.
- Chcę szybko poznać zespół i się zintegrować. Chcę poznać nową piłkarską kulturę. Wierzę, że będę dobrze czuł się w Szczecinie - dodał piłkarz.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.