Benedikt Zech w niedzielę wrócił do gry w wyjściowym składzie Dumy Pomorza po kilku meczach przerwy spowodowanej kontuzją. Co mówił po zakończeniu spotkania?
- Myślę, że nie ma dobrego momentu na przegraną. Tym bardziej teraz gdy jesteśmy blisko czołówki. Powinniśmy punktować. Zwłaszcza grając w domu. Dziś nie mogliśmy wejść w mecz. Bardzo trudno było grać pomiędzy linie i kreować dogodne sytuacje. Duża w tym zasługa Zagłębia. Dobrze grali i sprawili, że było dziś dla nas trudno. Gole były dość pechowe. Pierwszy po karnym odgwizdanym po mojej ręce. Piłka trafiła mnie po strzale z bliskiej odległości. Drugi gol po zamieszaniu. Myślę, że również pechowy. Mimo to, powinniśmy dziś wyciągnąć choć punkt - powiedział środkowy obrońca Pogoni.
Portowcy w niedzielę doznali pierwszej porażki w tym roku kalendarzowym. Okazja do poprawy nastrojów za tydzień w Kielcach.
- Teraz czas na wyjazdowy mecz z Koroną i to jasne, że jedziemy tam po trzy punkty. Tak, by dobrze zakończyć ten pierwszy okres do przerwy reprezentacyjnej. Szkoda dzisiejszego wyniku bo atmosfera była wspaniała. Przyszło mnóstwo kibiców. My nie potrafiliśmy dziś jednak dać im satysfakcji jak robimy zazwyczaj. Obiecuję im, że w następnym domowym meczu będziemy wyglądać lepiej - dodał Zech.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
