Na przełomie września i października trener Jens Gustafsson wystawiał do gry żelazną jedenastkę w której nie dokonywał zmian. Piłkarze odpłacali mu się wysoką skutecznością pod bramką rywali. To samo zestawienie zobaczymy w Gliwicach w piątek?
Cojocaru - Wahlqvist, Zech, Malec, Koutris - Ulvestad, Gorgon, Kurzawa, Biczachczjan, Grosicki - Koulouris - tak wyglądało zestawienie Pogoni w ostatnich kilku meczach i trudno się dziwić braku zmian. To "odpaliło", a Pogoń strzelała gola za golem. Dwa razy z rzędu zachowała też w końcu czyste konto. Od kogo trener Jens Gustafsson zaczyna zestawianie jedenastki?
- Gdybyście spytali mnie o to miesiąc temu, to wymieniłbym pewnie kilka innych nazwisk. W tej chwili, jako trenerowi Pogoni, ciężko jest mi dokonać na przykład jakiejkolwiek zmiany na środku pomocy. Mamy tam trzech zawodników, którzy grają tak, jakby grali ze sobą od dziesięciu lat, a grają razem przez trzy tygodnie. Bardzo często w trakcie meczu zmienialiśmy ofensywnych zawodników, bo to najłatwiejszy sposób, aby coś uzyskać. Podczas pierwszych dwóch miesięcych musiałem niestety też niezwykle często zmieniać środkowych obrońców, co już daje mniej korzyści. Mogę powiedzieć, że w tej chwili jestem zadowolony z tego, jak wyglądamy - mówił w czwartek szkoleniowiec Pogoni.
Grosicki? Ulvestad? Cojocaru? Gorgon? Kto obecnie prezentuje najlepszą formę i można określić go motorem napędowym drużyny i jej najlepszym zawodnikiem? Trudno dziś odpowiedzieć na to pytanie. Problemy z odpowiedzią ma też sam szkoleniowiec.
- Moja córka zadała mi dziś to samo pytanie, ona ma 11 lat. To trudne, by odpowiedzieć. Oczywiście mamy Grosickiego, który jest świetny w tym, co robi, ale mamy też innych doskonałych zawodników. Bardzo ciężko jest postawić jednego zawodnika przed innymi. Przepraszam, ale nie jestem w stanie odpowiedzieć właściwie na to pytanie, ale jest ono niezwykle interesujące - słyszymy dalej od Gustafssona.
Teoretycznie wydaje się, że w Gliwicach Pogoń powinna wyjść na boisko w tym samym zestawieniu jak w ostatnich meczach. Problemów zdrowotnych w zespole nie ma, ale dla przykładu Linus Wahlqvist dopiero w czwartek dołączył do drużyny po zgrupowaniu kadry narodowej.
- Muszę być gotowy, by wprowadzić zmiany w pierwszej jedenastce. Jak mówiłem, zawodnicy dopiero wracają z przerwy reprezentacyjnej i to nie jest idealna sytuacja. W efekcie teraz myślę o wyjściowej jedenastce na kolejne spotkanie bardziej niż przed meczem z Ruchem - dodał Gustafsson.
A Wy, na jakie zestawienie zdecydowalibyście się w piątkowym meczu z Piastem w Gliwicach?
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
