Aktualności

  • Zieliński: Pogoń to bardzo groźny zespół

Mecz Pogoni Szczecin z Cracovią już w sobotę. „Pasy” nie wygrały od czterech spotkań, notując trzy remisy i porażkę. Zanosi się na to, że będzie to debiut Kamila Glika, który odcierpiał karę za czerwoną kartkę w Benevento i nic nie stoi na przeszkodzie, by wystąpił.


- Nie będziemy odkrywać kart, ale zawodnik jest gotowy do gry – mówi trener.

Zresztą Glik w mediach społecznościowych klubu zaprasza kibiców na mecz i mówi o możliwym debiucie. Byłaby to pierwsza zmiana w defensywie Cracovii od dłuższego czasu.

- Był stabilny skład defensywy, bo nie było pola manewru – tłumaczy szkoleniowiec. - W Łodzi nic się nie stało (0:2 z Widzewem – przyp.), przegraliśmy pierwszy mecz w sezonie. To się może zdarzyć. Ocenianie formacji defensywnej przez pryzmat tego wyniku jest niesprawiedliwe. Trzeba popatrzeć na całą grę defensywną zespołu. Jeśli chodzi o stratę pierwszej bramki, to najpierw niefrasobliwością wykazali się napastnicy. Oczywiście błędy obrońców są najbardziej widoczne. Przeanalizowaliśmy sobie ten mecz i mam nadzieję, że wyciągniemy odpowiednie wnioski. Będziemy się chcieli zrewanżować Pogoni.

Choćby za wiosenny mecz, przegrany przez „Pasy” w Szczecinie 2:3.

Do rozgrywek ekstraklasy został zgłoszony Szymon Doba, junior, który wiosną wystąpił też w dwóch meczach III ligi. Czy to oznacza, że będzie w kadrze na mecz sobotni?

- Jutro juniorzy grają bardzo waży mecz i on będzie grał w tym spotkaniu – tłumaczy Zieliński.

Sytuacja kadrowa jest taka, że poza kontuzjowanymi od dłuższego czasu Mathiasem Hebo Rasmussenem, Otarem Kakabadze i Davidem Jablonsky’m szkoleniowiec ma do dyspozycji pozostałych piłkarzy.

Cracovia przegrała ostatnio w Łodzi. Czy można to zrzucać na karb dołka fizycznego?

- Nie wiem, ale nie szukam takiego alibi – mówi Zieliński. - Zawodnicy różnych klubów jeżdżą na kadry. Najłatwiej tak wytłumaczyć, że po powrocie z kadry jest słabszy mecz. Myśmy grali momentami dobrze, do momentu straty drugiej bramki. Ale jak to w piłce bywa, straciliśmy gola i sytuacja wymknęła się nam spod kontroli. Natomiast jeśli chodzi o mecze kadry, to nie jest to dobre w kontekście planowania mikrocykli w klubie. Atanasov dotarł na ostatni trening przed meczem, Kallman i Arttu na dwa dni przed nim.

W Pogoni nastąpiło wiele zmian w porównaniu z zeszłym sezonem. Zespół przegrał cztery mecze z rzędu, choć ostatnio zwyciężył Koronę.

- Nie powiem, że zagramy ze słabszą Pogonią – mówi Zieliński. - Ale jest to inny zespół biorąc pod uwagę, że nie ma Dąbrowskiego, Łęgowskiego, Kowalczyka, jest więc inna trójka środkowych pomocników. Nie ma też Almqvista, który wiele dawał temu zespołowi z przodu. Nie ma Stipicy, jednego z lepszych bramkarzy. Nie uważam jednak, że Pogoń jest teraz słabsza. Dobrze gra, mecz z Koroną pokazał, że to bardzo groźny zespół.

„Pasy” strzelają mało bramek – tylko sześć w siedmiu meczach. To poważny mankament.

- Mam pomysł, jak to zmienić – trzeba zacząć wykorzystywać sytuacje – mówi trener. - One są, bo nie jest tak, że nie stwarzamy sobie sytuacji. W trzech ostatnich meczach zagraliśmy na zero z przodu. Będziemy chcieli zrobić wszystko, by się przełamać i wrócić na zwycięską ścieżkę. Na razie obijamy słupki i poprzeczkę.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 2162

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...