W nowym sezonie Lotto Ekstraklasy czeka nas kilka nowości. Zostały one już zatwierdzone i wprowadozne do regulaminu.
Większe kadry meczowe
Od startu rozgrywek na ławce rezerwowych będzie mogło zasiadać dziewięciu piłkarzy. Do tej pory ograniczano tę liczbę do siedmiu. Oczywiście, nie jest to nakaz, drużyny mogą mieć mniejsze kadry meczowe. Kilka klubów będzie musiało wymienić ławki rezerwowych na większe.
Młodzieżowiec
Do regulaminu rozgrywek wporwadzono zapis o przymusowej grze młodzieżowca. Taki status będzie przysługiwał zawodnikom posiadającym polskie obywatelstwo urodzonych nie wcześniej niż 1 stycznia 1998. Młodzieżowiec musi przebywać na boisku od pierwszego do ostatniego gwizdka. Nie musi być to oczywiście ta sama osoba. Są też wyjątki odstępujące od tego przepisu. Jeśli drużyna grać będzie w "dziesiątkę". W przypadku, gdy dany zespół wykorzystał już limit zmian, a kontuzjowany jest młodzieżowiec, zastąpić go może inny młodzieżowiec z ławki. Inaczej jest w przypadku bramkarza młodzieżowca. Jeśli taki dozna kontuzji, może zmienić go dowolny gracz, a drużyna może dokończyć mecz bez udziału piłkarza urodzonego nie wcześniej niż 1 stycznia 1998 roku.
Obcokrajowcy
Od nowego sezonu w naszej lidze nie będzie obowiązywał limit obcokrajowców. W ostatnich latach na boisku przebywać mogło łącznie dwóch piłkarzy z krajów nie należących do Unii Europejskiej. Teraz limit ten został całkowicie zniesiony.
Trzy zespoły spadają, trzy awansują
Od nowego sezonu zmienia się też temat związany z degradacją z Lotto Ekstraklasy. Do niższej klasy rozgrywkowej spadać będą trzy zespoły. Z I ligi do Lotto Ekstraklasy bezpośrednio awansują dwie drużyny, a zespoły z miejsc 3, 4, 5 i 6 rozegrają między sobą baraże.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...