Dopiero zaczynamy zapominać o wtorkowym meczu z Górnikiem Zabrze, a przed nami jest już kolejna rywalizacja. W piątek Portowcy zagrają z Wartą Poznań w Szczecinie.
Portowcy we wtorek rozegrali 120 minut w meczu z Górnikiem, ale Warta też nie miała lekko. Zagrała w Białymstoku z Jagiellonią, a następnie musiała wrócić do Poznania.
- Zagrać 120 minut we wtorek, a potem kolejny mecz w piątek jest trudno. Podobna sytuacja dotyczy jednak Warty. To coś, o czym musimy pamiętać. Bardzo wartościowe jest to, że tak wielu graczy we wtorek przyczyniło się do tego, że wygraliśmy. To co wyciągnęliśmy z ostatniego meczu, to jest to, że każdy jest potrzebny. Pokazał on, że o wyniku decyduje nie tylko wyjściowa jedenastka, ale cały zespół - mówił w czwartek Jens Gustafsson. - Warta to drużyna, która potrafi bardzo zdyscyplinowanie grać w obronie. To zespół, który świetnie kryje jeden na jednego. Bardzo dobrze wyglądają u nich przejścia z obrony do ataku. Pod tymi względami są podobni do Górnika. Sądzę więc, że pomiędzy tymi meczami będzie więcej podobieństw niż różnic.
Kluczem przy meczach w tak krótkich odstępach będzie regeneracja piłkarzy i możliwość doprowadzenia ich do pełnej sprawności. W kadrze Pogoni jest kilka znaków zapytania.
- To, co wiemy na pewno, to jest to, że Vahan nie będzie mógł zagrać z powodu zawieszenia. Mamy też kilka znaków zapytania. Linus i Kamil są wśród nich. Ich sytuacja wyjaśni się w najbliższych godzinach. Wawrzynowicz i Smoliński ciągle są poza składem. Znacie też doskonale sytuację Loncara - dodał Gustafsson.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...