Aktualności

Na ostatni sparingowy mecz w Wielkopolsce Jens Gustafsson wystawił dwóch napastników od pierwszych minut. Spotkanie w duecie rozpoczęli Koulouris i Paryzek. Warto zaznaczyć, że sztab trenerski Pogoni Szczecin dzisiejszego popołudnia zdecydował się na jeden skład na cały mecz w przeciwieństwie do ostatnich spotkań kontrolnych. Banik wystawił inne składy na dwie połowy.

Już w pierwszych minutach czwarta drużyna ligi czeskiej minionego sezonu mocno zaatakowała, prostopadła piłka, zamieszanie, a akcję strzałem, który nie sprawił problemów Cojocaru, zakończył Ewerton - najlepszy strzelec Banika w ostatnim sezonie. W kolejnych minutach odpowiedzieli Portowcy, świetne podanie z głębi pola Przyborka do Koutrisa, który następnie futbolówkę wrzucił w pole karne, a sytuacje świetnym strzałem wykończył Patryk Paryzek. Pogoń po drugim golu Paryzka, podczas okresu przygotowawczego, wyszła na prowadzenia. Spotkanie od początku było bardzo intensywne, akcja za akcją, gol i mocny presing Banika, który skutkował błędem Malca i niewykorzystaną szansą dla Czechów. Następnie ponownie szansę stworzyła Pogoń: piłka na skrzydło trafiła do Przyborka, ten mocno ją wrzucił i przed kolejną szansą stanął, niezwykle aktywny dzisiejszego popołudnia, Patryk Paryzek. Strzał mimo wszystko został zablokowany. Po mocnym rozpoczęciu Banika w kolejnych minutach to Portowcy przejęli inicjatywę. Kolejne dobre akcje, rozegrania w środku pola i dobre odbiory, dzisiejszego popołudnia z przyjemnością oglądało się Pogoń Szczecin. Cztery minuty po groźnej akcji Banika zakończonej strzałem z okolic 16. metra, swój moment na firmową akcję miał Vahan Bichakhchyan - klasyczne zejście do lewej nogi i uderzenie, które dość mocno minęło prawy słupek bramki Letacka. Co nie wyszło w 24. minucie, wyszło 9. minut później po odbiorze piłki przez Koulourisa, dośrodkowaniu Paryzka i pewnym mierzonym wykończeniu Vahana. Bichakhchyan zdobył gola, a rozgrywający dziś świetne zawody Patryk Paryzek zanotował asystę. Tempo, intensywność i zaangażowanie Portowców było dziś godne pochwały. Pierwsza połowa została wygrana przez Pogoń 2:0, a cieszyć mogła bardzo dobra gra MKS-u.

Na początku drugiej połowy spotkania na murawie w zespole Pogoni Szczecin pojawili się Kacper Smoliński i Marcel Wędrychowski. Banik dokonał 9. zmian, a na boisku ostali się jedynie Letacek i Pojezny. Te zmiany dały Bankiowi lepsze wejście w drugą połowę: stały fragment, zgranie piłki, a tą do siatki wpakował Rusnak. Już w 54. minucie Czesi złapali kontakt. Kolejne minuty, w których dominował zespół z Ostrawy, skutkowały podyktowanym w 61. minucie rzutem karnym dla Banika po faulu Zecha. „Jedenastki” nie trafił jednak Frydrych, dalej utrzymywał się wynik korzystny dla Portowców. Kolejne minuty przynosiły coraz to większą ilość zmian. Przejąć się można było zejściem Cojocaru, który boisko opuścił z lekkim urazem. Na murawie po 70' z pierwszego składu ostali się Mariusz Malec i wymieniany już po raz kolejny w tym artykule Patryk Paryzek. Po momencie spokojniejszej gry w 84. minucie Wojciechowski atomowym uderzeniem sprawił ogromne problemy Letackowi. Był to pierwszy ofensywy akcent MKS-u od dłuższego czasu. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Pogoni Szczecin 2:1, mimo straty gola w drugiej połowie. Portowcy rozegrali dobry mecz i z niecierpliwością można wyczekiwać kolejnego sparingu z Kotwicą Kołobrzeg.

Pogoń Szczecin - Banik Ostrawa 2:1 (2:0)
1:0 Paryzek 5'
2:0 Bichakhchyan 32'
2:1 Rusnak 53'

Pogoń Szczecin: 77. Cojocaru (69' 31. Kamiński), 28. Wahlqvist (59' 17. Lis), 23. Zech (65' 25. Lisowski), 33. Malec, 32. Koutris (59' 4. Borges), 8. Ulvestad (65' 21. Gamboa), 54. Łukasiak (46' 61. Smoliński), 73. Przyborek (65' 57. Wojciechowski), 22. Bichakhchyan (46' 15. Wędrychowski), 51. Paryzek, 9. Koulouris (65' 71. Korczakowski)

Banik Ostrawa (1. połowa): 30. Letacek, 24. Juroska, 2. Uchenna, 7. Pojezny, 15. Kpozo, 9. Buchta, 21. Klima, 5. Boula, 10. Sin, 32. Ewerton, 20. Tanko

Banik Ostrawa (2. połowa): 30. Letacek, 6. Fukala, 17. Frydrych, 7. Pojezny, 11. Sehić, 66. Rusnak, 13. Grygar, 18. Nogha, 14. Sudak, 95. Holzer, 8. Adediran