Aktualności

Od początku mocno to ataku ruszyli Portowcy. Najpierw po naprawdę świetnej akcji w sytuacji sam na sam pomylił się Murawski, który chwilę później już asystował do Delewa. Bułgar jednak próbował strzału z pierwszej piłki i nie trafił w bramkę. W 20. minucie po stracie Chojniczanki z groźnym atakiem wyszli podopieczni Kazimierza Moskala, ale ponownie w dobrej sytuacji pomylił się Delew.  Chojniczanka z czasem również doszła do pola karnego Pogoni i dwukrotnie próbowali uderzać z dystansu, ale piłka zawsze przelatywała obok słupka bramki strzeżonej przez Kudłę. Na koniec szansę miał jeszcze Frączczak, ale piłka po jego strzale głową zatrzymała się na poprzeczce.

Druga połowa zaczęła się od ataków Chojniczanki, której piłkarze jednak swoimi strzałami nie mogli zmusić do interwencji Kudłę. Minuty mijały i stwarzały się kolejne sytuacje dla rywali. W 55. minucie piłka trafiła do jednego z zawodników Chojniczanki, który znajdował się kilka metrów od bramki Pogoni. Na szczęście po jego strzale piłka otarła się jeszcze od obrońcy Portowców i wyszła na rzut rożny. W końcu 64. minucie pokazał się Gyurcso, który wpadł w pole karne, wziął obrońcę na plecy i pewnym strzałem pokonał bramkarza Chojniczanki.  Chwilę później dobrą okazję miał Zwoliński, ale minimalnie chybił. Końcówka spotkania to sporo zmian, które tylko wybijały z rytmu obydwie drużyny i ostatecznie wynik nie uległ już zmianie.

Pogoń Szczecin – Chojniczanka Chojnice 1:0

1:0 Adam Gyurcso 64’

Pogoń: Kudła (60’ Słowik) – Rudol (60’ Zwoliński), Czerwiński (83’ Piotrowski), Fojut, Lewandowski (60’ Kort) – Delew (77’ Kitano), Drygas (70’ Matras), Murawski (77’ Akahoshi), Nunes, Gyurcso (83’ Obst) – Frączczak.