Pogoń wygrała 1:0 z Wartą Poznań w meczu 1. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Jedyną bramkę w tym meczu zdobył nowy napastnik Portowców - Efthymios Koulouris!
Kibice szczecińskiej Pogoni zdążyli już zatęsknić za ligowym graniem, ale wreszcie, po dwóch miesiącach przerwy piłkarze wrócili na ekstraklasowe boiska. Portowcy sezon rozpoczęli od bliskiego wyjazdu na mecz z Wartą Poznań. Trener Jens Gustafsson wystawił od pierwszej minuty najmocniejszy możliwy skład. Zadebiutowali w nim dwaj zawodnicy zakontraktowani w letnim okienku transferowym - pomocnik Joao Gamboa oraz napastnik Efthymios Koulouris. Warciarze, mimo że w zeszłym sezonie zajęli bezpieczne 8 miejsce, w tym roku są jednym z kandydatów do spadku. W wyjściowej jedenastce drużyny gospodarzy pojawili się znani szczecińskim kibicom Jakub Bartkowski i Maciej Żurawski. Od pierwszych minut Pogoń rozpoczęła budowanie ataków na połowie Warty. W 6 minucie dobre dośrodkowanie Grosickiego mógł strzałem głową zakończyć Zahović, ale trącił piłkę zbyt lekko. Gospodarze zbliżyli się do pola karnego Pogoni dopiero w 10 minucie, kiedy to indywidualnie zaatakował Savić. W kolejnych minutach gra toczyła się głównie w środku pola, ale w 21 minucie Stipice mógł zaskoczyć Pleśnierowicz, który uderzył głową tuż obok słupka po dalekim wrzucie z autu. W 27 minucie dobrze prawym skrzydłem urwał się Wędrychowski, ale jego podanie w polu karnym nie dotarło do Zahovicia. Trzy minuty później znów pokazał się Savić. Napastnik Warty uderzył mocno zza pola karnego, ale poradził sobie Stipica. W 36 minucie Pogoń w końcu przełamała obronę Warty, kiedy to po dośrodkowaniu Wędrychowskiego Efthymios Koulouris pewnym strzałem skierował piłkę do bramki! Zielono-biali próbowali odpowiedzieć dwie minuty później. Po zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła do Żurawskiego, ale pomocnik uderzył niecelnie. W 45 minucie Zahović rozpoczął kontrę dalekim płaskim podaniem, ale tym razem Koulouris zakończył akcję niecelnym uderzeniem. Na przerwę mogliśmy schodzić całkiem zadowoleni z jednobramkowego prowadzenia, ale w drugiej części meczu trzeba było dołożyć coś więcej i wystrzegać się ataków Warty, aby przywieźć do Szczecina komplet punktów.
Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsza, czyli od ataków Pogoni. Dwie minuty po wznowieniu gry swoją szansę miał Grosicki, który próbował uderzenia z ostrego kąta, ale była to zbyt trudna sytuacja. W 54 minucie niebezpiecznie zrobiło się w naszym polu karnym. Po dośrodkowaniu z lewej strony piłkę zgrywał piłkę Bartkowski, a z najbliższej odległości uderzać próbował Pleśnierowicz, ale na szczęście piłka nie znalazła drogi do bramki. Trener Jens Gustafsson reagował na wydarzenia na boisku, gdzie Pogoń zaczęła grać mniej aktywnie i po 60 minucie na boisku pojawili się Kurzawa, Biczachczjan oraz Kowalczyk. W 73 minucie groźnie dośrodkowanie Bartkowskiego zakończyło się strzałem głową Savicia, ale po raz kolejny napastnik Warty strzelił niecelnie. Portowcy dobrze utrzymywali się przy piłce, ale brakowało strzałów. Na taki zdecydował się w 81 minucie Wahan Biczachczjan, ale z trudem Lis odbił to uderzenie poza światło bramki. Pogoń utrzymała korzystny wynik do końca meczu i na inaugurację zdobyła pierwsze 3 punkty w walce o Mistrzostwo Polski.
Warta Poznań - Pogoń Szczecin 0:1 (0:1)
36' 0:1 Koulouris
Pogoń Szczecin:
1. Dante Stipica, 28. Linus Wahlqvist, 23. Benedikt Zech, 33. Mariusz Malec, 32. Leonardo Koutris, 15. Marcel Wędrychowski(69' 22. Wahan Biczachczjan), 21. Joao Gamboa, 99. Mateusz Łęgowski(62' 7. Rafał Kurzawa), 10. Luka Zahović(69' 27. Sebastian Kowalczyk), 11. Kamil Grosicki, 9. Efthymios Koulouris(87' 20. Alex Gorgon)
Warta Poznań:
1. Adrian Lis, 2. Jakub Bartkowski(84' 20. Jakub Wajman), 3. Jakub Kiełb(84' 27. Kacper Przybyłko), 6. Maciej Żurawski(70' 97. Wiktor Kamiński ), 7. Kajetan Szmyt, 16. Miguel Luis(70' 8. Niko Maenpaa), 21. Mateusz Kupczak, 29. Dario Vizinger(78' 19. Jakub Sangowski), 34. Wiktor Pleśnierowicz, 44. Dawid Szymonowicz, 77. Stefan Savić
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...