Kamil Grosicki udzielił obszernego wywiadu redaktorowi Bartłomiejowi Czetowiczowi dla portalu wSzczecinie.pl. Sporo czasu w nim poświęcono na wydarzenia z końcówki poprzedniego sezonu, ale i tego, co przed Pogonią.
- Śledzę wszystko to, co się dzieje w internecie. Różne wiadomości do mnie dochodzą. Wiem, że wszystko to, co stało się złe miało miejsce 2 maja po przegranym finale Pucharu Polski. Za każdym razem jak do tego wracam, to ciężko mi zrozumieć dlaczego tak się stało. Staram się to analizować. Wiem ile ja straciłem, wiem ile stracił klub i kibice, którzy wierzyli, że to będzie święto, pierwsze trofeum dla Szczecina. Moim marzeniem było podnieść to trofeum. Ostatnie sekundy zamazały to, co udało się zrobić od mojego powrotu do Szczecina. Rozumiem żal kibiców, krytykę, rozżalenie. Bardzo przeżyłem tę porażkę. Mam w sobie takie coś, że nie cofnę się przed osiągnięciem celu, który sobie założyłem. Nie cofnę tego, co już było, ale mam dalej możliwości, żeby to naprawić i coś z tym zrobić. Tak muszę do tego podchodzić. Mam jeszcze dwa lata kontraktu. Jestem kapitanem, to jest wielka duma dla wychowanka. Ciężki to był dla mnie moment. 2 maja ten sezon w jakimś sensie się skończył. Mieliśmy kolejne mecze do końca rozgrywek, ale czułem, że nie jestem już sobą. Emocjonalnie mocno to przeżyłem. Rozmawiałem z kolegami o tym. Przegrałem finał też we Francji. Pamiętam jak przeżywałem tamtą porażkę i pamiętam tę. To jest zupełnie coś innego, bo jestem wychowankiem Pogoni. Wiem jaki zawód kibice przeżyli - powiedział Kamil Grosicki.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
