Raków - Pogoń 2:1. Kolejny mecz jak kpina. Kolejny mecz jak żart. Kolejne upokorzenie. Po raz kolejny piłkarze i trenerzy zakpili z kibiców. Naszym zdanie jednak ryba psuje się od głowy, a 2 maja na PGE Narodowym skończył się projekt pod tytułem "Pogoń Szczecin Jarosława Mroczka". Pytanie tylko, co dalej. Nad Pogonią gromadzą się czarne chmury...
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.