Jakos tak mamy, że po tym feralnym czwartku nieczego nie jesteśmy pewni i każdy mecz Pogoni oczekiwany jest przez nas z duszą na ramieniu. Ten także, a dodatkowo przecież to starcie z mistrzem. Owszem radzącym sobie wiosna słabo, targanym zamieszaniem z trenerem, ale jednak mającym konkretna piłkarską wartość. O co więc z nimi zagramy? I czy bedzie to kolejny mecz w którym piłkarze mogą odkupić swoje winy, a przynajmniej ich część? I czy na boisku zobaczymy Kamila Grosickiego?
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...