Aktualności

  • Adamczuk dla Weszło.com: Mamy chłopaków, którzy poradzą sobie w Ekstraklasie

- Zawsze chcę deklarować poprzez czyny. Nie ma co się łudzić – nie będziemy co sezon sprzedawać zawodników po dziesięć milionów euro. To jest nierealne. Naszym celem jest to, żeby przynajmniej 80% chłopców, którzy przejdą wszystkie szczeble akademii, mogło grać na poziomie centralnym w Polsce – czyli od drugiej ligi w górę - mówi Dariusz Adamczuk w rozmowie z portalem weszlo.com. Poniżej fragment i link do całości.


Pamiętam, jak w 2019 roku robiliśmy reportaż o akademii Pogoni. Mówiliśmy wtedy, że w Szczecinie coraz lepiej ze szkoleniem, a pan powiedział odważnie: zobaczycie, co się będzie działo, jak do gry wejdzie rocznik 2003. No i nie kłamał pan. Jest pan w stanie zadeklarować coś podobnego, że cała historia Kozłowskiego to dopiero wstęp do prawdziwych efektów szkolenia, które zobaczymy w najbliższych latach?

Zawsze chcę deklarować poprzez czyny. Nie ma co się łudzić – nie będziemy co sezon sprzedawać zawodników po dziesięć milionów euro. To jest nierealne. Naszym celem jest to, żeby przynajmniej 80% chłopców, którzy przejdą wszystkie szczeble akademii, mogło grać na poziomie centralnym w Polsce – czyli od drugiej ligi w górę. Czy będą następne takie perełki? Mówimy o największym transferze w historii polskiej ligi. To ogromny sukces. Mamy w akademii chłopaków, którzy na pewno dadzą sobie radę w Ekstraklasie i w przyszłości będą grali w reprezentacji Polski. Tego jestem pewien.

Może nie chodzi o to, żeby co sezon sprzedawać za takie kwoty, natomiast w ostatnich latach prawie co okienko sprzedajecie piłkarza za niezłe pieniądze. Ten trend może się utrzymać?

Opieramy na tym swój budżet. To dlatego poszły w górę nasze standardy w pierwszej drużynie. Możemy sobie dzięki temu ściągać wciąż lepszych i lepszych zawodników. Przecież u nas pieniądze nie leżą na ulicy. Nie mamy głównego sponsora. Musimy to ciężko wypracować w postaci wychowania i sprzedania zawodników. A z drugiej strony pilnować, żeby na tym nie ucierpiała pierwsza drużyna. Tak jak było w przypadku Piotrowskiego, Buksy czy Walukiewicza – staraliśmy się, by na ich miejsce przychodzili następni zawodnicy. Jakość drużyny się podniosła. Trzeci raz z rzędu kończymy jesień na podium. To też pokazuje stabilizację sportową, mimo że ciągle robimy transfery wychodzące.

W dużym uproszczeniu – Kozłowscy pracują na to, by w Pogoni byli Grosiccy.

A Grosiccy pracują na to, żeby w Pogoni byli Kozłowscy. Doświadczenie, które tacy piłkarze są w stanie przekazać młodym chłopakom, jest bezcenne. To musi być koło, które się napędza.

Skoro dostaliście potężny zastrzyk gotówki, w Pogoni pojawią się zimą nowi Grosiccy?

W Szczecinie na pewno nie będzie rewolucji. Mamy fajnych chłopaków, więc rewolucja nie jest nam potrzebna. Jeśli nam wszystko wyjdzie, będzie całkiem dobrze.

CAŁĄ ROZMOWĘ MOŻESZ PRZECZYTAĆ TUTAJ!

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: weszlo.com
Wyświetleń: 8153

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...