Aktualności

Jakub Bartkowski w środowym meczu z Lechią zaliczył asystę, ale po spotkaniu z pewnością nie był zadowolony. Wcześnie rano gościł na antenie radia Weszlo.fm.


- Mimo 0:0 do przerwy byliśmy stroną lepszą, mieliśmy swoje okazje, sporo rzutów rożnych. Lechia przyzwyczaiła do takiej gry, ale my chcieliśmy ten mecz wygrać. Po przerwie udało nam się strzelić gola... Nie no, to był szalony mecz - powiedział Bartkowski.

Boczny obrońca Pogoni pytany był też o sędziowanie w meczu z Lechią.

- Może gdyby Kowal przewrócił się w pierwszym momencie to sędzia by zagwizdał faul. Z drugiej strony rzut karny, bo nienaturalnie ułożona ręka, ale gdzie ona miała być? Ja wiem, że była w górze, ale to było nastrzelenie z pół metra. Ta piłka by wyszła z pola karnego - ocenił były piłkarz Wisły.

Pogoń mimo, że traciła gole, to odpowiadała swoimi i dążyła do wygranej. Niestety w ostatecznym rozrachunku to Lechia strzeliła o jedną bramkę więcej.

- Ten remis nas nie urządza, chcieliśmy wygrać. Gdy traciliśmy gole to chcieliśmy iść do przodu i zdobywać bramki. Zabrakło nam doświadczenia, bo straciliśmy gole w głupich sytuacjach. To są zbyt łatwo stracone bramki. Lechia to nie jest drużyna, która ma 10 sytuacji w meczu, tylko to co mają, to wykorzystują. Jak dostają prezenty to strzelają. Strzeliliśmy trzy bramki i przegraliśmy - powiedział Bartkowski.

Wiele cierpkich słów po meczu padło też pod adresem Jakuba Bursztyna, który nie zaliczył dobrego spotkania. Jego kolega nie ma jednak do niego pretensji.

- Nie mamy pretensji do Kuby Bursztyna, mamy pretensje do samych siebie. Każdy z nas mógł zagrać lepiej. Jesteśmy młodą drużyną i musimy nabierać doświadczenia. Dopuszczaliśmy do sytuacji podbramkowych zbyt łatwo. Czasami było to jedno podanie i Lechia miała okazję do strzelenia gola - dodał Bartkowski.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: weszlo.fm
Wyświetleń: 2842

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...