Aktualności

  • Delev: Może zdołam wykiwać obronę Legii

Spas Delev to obecnie najgłosniejsze nazwisko Pogoni Szczecin. Dwa gole strzelone w kadrze przeciwko Holandii spowodowały, że na piłkarza została zwrócona uwaga mediów ogólnopolskich. Ciekawą rozmowę z zawodnikiem można znaleźć w Super Expressie.


Jak wiele telefonów i sms-ów odebrałeś ostatnio z gratulacjami za występ z Holandią?

 - Uzbierało się trochę tego. Największy komplement dostałem od mamy, która nie była na meczu. Powiedziała: synu, jestem bardzo dumna z ciebie. Niestety, podczas całego pobytu na zgrupowaniu w Sofii nie widziałem się z nią. Na trybunach obecni byli za to tata, siostra i narzeczona. Mogę powiedzieć, że w sobotę wieczorem jeszcze raz obejrzałem sobie całe spotkanie.

Jaką pamiątkę masz z tego meczu?

- Uznałem, że skoro to były moje pierwsze bramki w reprezentacji i w dodatku z takim rywalem, to najcenniejszą pamiątką będzie moja własna koszulka. Nie kolekcjonuję ich, więc z nikim się nie wymieniałem. Ale ta jedna będzie miała szczególne miejsce w domu.

Twoje gole z Holandią przyczyniły się do zwolnienia selekcjonera Danny'ego Blinda.

- Szkoda mi tego szkoleniowca, ale to nie moja wina, że został bez pracy. Widoczne to on popełnił błędy w taktyce drużyny. Delew nie jest problemem Blinda. Dla mnie ważne jest zwycięstwo Bułgarii, że liczymy się w walce o awans na mundial, a nie dymisja Holendra.

(...)

Teraz przed "Portowcami" mecz z Legią, którą pokonaliście jesienią u siebie 3:2. Na co liczysz na Łazienkowskiej?

- Wtedy gola nie strzeliłem, ale miałem asystę przy trzecim golu. Legia to mocny zespół, najlepszy w Ekstraklasie. Tyle, że teraz to inna drużyna niż jesienią. Dużą stratą dla niej było odejście napastników: Nikolicia i Prijovicia. Imponuje mi Miroslav Radović. Widać, że gra sercem, że jest liderem, a od jego dyspozycji zależą wyniki mistrza Polski.

W Ekstraklasie strzeliłeś tylko 3 gole. Wychodzi, że łatwiej strzelić Holendrom niż w polskiej lidze...

- To są różne mecze, nie można ich porównywać. Ale to prawda, że w Ekstraklasie trudno mi trafić. Jest wielu wybieganych, walczących piłkarzy, których ciężko przechytrzyć. Liga jest wyrównana. Wierzymy, że mamy szansę dostać się do grupy mistrzowskiej. To nie jest niemożliwe.

Wszyscy teraz mówią o twoich golach z Holandią. Z Legią też będziesz skuteczny?

- Po meczu z Holandią w media w moim kraju pisały, że jestem jak "torpeda z Klucz" (miejsce urodzenia Delewa - przyp. red.). Zwracano uwagę na moją szybkość. Mam nadzieję, że włączę ten mój "motorek" i może zdołam wykiwać obronę Legii. Tak, ja to miało miejsce przeciwko Holendrom w eliminacjach.

WIĘCEJ PRZECZYTASZ TUTAJ!

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 5988

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.