Aktualności

- Ostatnia pozycja w tabeli to też nowe wyzwanie, choć byłem już w takiej sytuacji - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" nowy napastnik Pogoni Szczecin Morten Duncan Rasmussen.


Co zdecydowało, że przyjął pan ofertę Pogoni, choć jest ostatnia w tabeli?

- Potrzebowałem nowej motywacji, zmiany są zawsze ekscytujące. Ostatnia pozycja w tabeli to też nowe wyzwanie, choć byłem już w takiej sytuacji. Poza tym moje rodzinne Aarhus leży tylko 700 km od Szczecina. Będę blisko rodziny. Chciałbym w Szczecinie zamieszkać z żoną i dwójką naszych małych dzieci albo przynajmniej widywać się z nimi jak najczęściej.

Rozmawiał pan z którymś z rodaków grających w Polsce przed podpisaniem umowy z Pogonią?

- Nie. Rozmawiałem z trenerem Pogoni Runjaicem oraz z Łukaszem Załuską, z którym grałem w Celticu Glasgow.

Pana wyczyny strzeleckie w duńskiej lidze robią wrażenie, ale za granicą - także w Celticu - wiodło się dużo gorzej. Dlaczego?

- Trudno znaleźć na to prostą odpowiedź. Z Celticu byłem wypożyczony do FSV Mainz w Bundeslidze. Początek miałem bardzo dobry, w pierwszych dwóch meczach zdobyłem dwa gole. Później po jednym słabszym meczu trener zaczął stawiać na innych i ja wróciłem do Celticu.

CAŁĄ ROZMOWĘ ZNAJDZIESZ TUTAJ!

Superbet

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: Super Express
Wyświetleń: 7343

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.